flamengo.com.pl


Filipe Luís potwierdza obecność Danilo w Supercopa
Twitter Flamengo

Mimo braku kluczowych zawodników Flamengo wygrało 2:0 z Sampaio Corrêa na stadionie Maracanã, odnosząc trzecie z rzędu zwycięstwo i awansując do czołowej czwórki Campeonato Carioca.

Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!

Na pomeczowej konferencji prasowej Filipe Luís wyjaśnił decyzję o wystawieniu całkowicie rezerwowego składu, cieszył się z powrotu Évertona Cebolinhy po pięciu miesiącach przerwy oraz wychwalał transfer Danilo, który został zaprezentowany na stadionie przed meczem. Trener potwierdził również, że nowy zawodnik weźmie udział w finale Superpucharu w niedzielę przeciwko Botafogo.

"Skład zostanie ogłoszony na godzinę przed meczem i wtedy zobaczymy, czy zagra, czy nie. Ale tak, będzie dostępny na to spotkanie. Trenował dobrze przez cały ten okres, jest w świetnej kondycji fizycznej i regularnie grał. To niezwykle ważny zawodnik, o najwyższym poziomie, który zrobił wiele, aby tu trafić. Zrezygnował z wielu rzeczy, aby spełnić swoje marzenie, i otrzyma pełne wsparcie. Będziemy go bardzo potrzebować, nie tylko jako piłkarza, ale także jako lidera i kapitana, który organizuje grę, zadaje pytania i motywuje zespół. To jest Danilo, którego znam, zarówno jako kolegę z reprezentacji, jak i kapitana Juventusu. Teraz przychodzi do Flamengo, aby jeszcze bardziej podnieść poziom tego zespołu." - powiedział trener Filipe Luís.

Danilo jednak wciąż nie widnieje w rejestrze BID CBF. Aby mógł wystąpić w niedzielnym meczu, jego sytuacja musi zostać uregulowana do końca piątku.

Mówiąc o finale przeciwko Botafogo, to właśnie ten decydujący klasyk skłonił Filipe Luísa do wystawienia całkowicie rezerwowego składu przeciwko Sampaio Corrêa. Wpływ na tę decyzję miał również krótki, wynoszący mniej niż 66 godzin, odstęp między meczami. Kolejne spotkanie odbędzie się w niedzielę na stadionie Mangueirão. Delegacja Rubro-Negro uda się do Belém w piątek i odbędzie tam trening w sobotę.

"Decyzja wynikała z tego meczu. Nawet nie pomyślałem o tym, że Botafogo będzie miało jeden dzień odpoczynku więcej, ale prawdopodobnie, gdybyśmy grali wczoraj, mógłbym podjąć inną decyzję dotyczącą wyjściowego składu. Nie narzekam jednak, ponieważ mieliśmy cały tydzień na przygotowania, weekend na grę, a teraz znów czas na treningi. Zawodnicy, którzy dzisiaj zagrali, mają trzy dni na regenerację przed finałem. Oczywiście nie będzie to idealny czas na odpoczynek, ale uważam, że piłkarze potrzebowali tych minut, aby dojść do optymalnej formy fizycznej. Cały cykl treningowy jest zaplanowany w ten sposób i zawodnicy muszą mieć czas na grę, aby osiągnąć odpowiednią dyspozycję do rywalizacji w finale. Jutro ponownie zbieramy się jako drużyna i wierzę, że w niedzielę będziemy w świetnej formie. Można jednak powiedzieć, że nie wiem, dlaczego tak to zostało zaplanowane, ale moja decyzja mogłaby być inna, gdybyśmy grali wczoraj." - dodał.

INNE TEMATY

POWRÓT CEBOLINHY

"Cebolinha naprawdę mnie zaskoczył. Pięć miesięcy po kontuzji ścięgna Achillesa, czyli zerwaniu, które, jak twierdzą lekarze, jest najgorszą możliwą kontuzją dla piłkarza, a on wraca w takiej formie po zaledwie pięciu miesiącach. Zapytałem go, czy woli zagrać pierwsze 45 minut czy ostatnie 45 minut meczu. Poprosił, żeby zacząć od początku i zejść w przerwie. Zagrał świetne spotkanie, bardzo mi się podobało. Jesteśmy w okresie przygotowawczym właśnie po to, aby zawodnicy mogli rywalizować między sobą, a na tym zyskuje cały zespół."

BOTAFOGO

"To mistrzowski zespół, zwycięzca Copa Libertadores, mistrz Brazylii. Stracili kilku zawodników, ale również się wzmocnili. Trenerem jest Carlos Leiria, którego dobrze znam, grałem przeciwko niemu w zespole U-20. To świetny trener, który potrafił utrzymać wcześniej wypracowane koncepcje i nie wprowadzał wielu zmian. Dzięki temu Botafogo stało się bardzo silnym zespołem. W finale zmierzymy się z rywalem prezentującym najwyższy poziom w Brazylii. Zatem ten tytuł zostanie wystawiony na próbę, niech zwycięży najlepszy. Oby to był świetny mecz, my chcemy ten tytuł, oni również, więc niech wygra lepszy."

POJEDYNEK Z CARLOSEM LEIRIĄ

"Graliśmy przeciwko sobie dwa razy w Campeonato Carioca U-20, ale wtedy Carlos dopiero obejmował drużynę, był na stanowisku zaledwie od kilku dni. Mieliśmy więc okazję się zmierzyć. On zna mój styl gry, ja znam jego. Studiowaliśmy się nawzajem, ale od tamtych spotkań wiele się zmieniło, są inni zawodnicy, inne momenty w naszych karierach. Cieszę się, że dwóch młodych trenerów, jak my, otwiera sobie drogę na tym trudnym i bardzo konkurencyjnym rynku szkoleniowców. Widać w jego drużynach bardzo klarowną filozofię, chce dominować i prowadzić grę. Spodziewam się świetnego widowiska, w którym to zawodnicy, a nie my, będą głównymi bohaterami."

DOBRA GRA ALLANA

"Bardzo się cieszę z Allana, naprawdę. Wystawiłem go już w ostatnim meczu w Brasílii, bo przyszedł na okres przygotowawczy z zupełnie innym nastawieniem. Wykazał się niesamowitym podejściem, jest w świetnej formie fizycznej i angażuje się w każdy trening. Mój model gry wymaga od pomocników ogromnej dyscypliny i świadomości taktycznej, a on nigdy niczego nie kwestionował, wręcz przeciwnie. Zadawał pytania, poświęcał się i trenował bardzo intensywnie. Był jednym z najlepiej przygotowanych zawodników w tym okresie przygotowawczym. W piłce nożnej nie ma tajemnic, jeśli dajesz jej wszystko, ona ci się odwdzięcza. Już na treningach było widać jego zaangażowanie, więc jego rozwój jest naturalny i wyraźny, co pokazał w tym meczu. Teraz musi utrzymać tę stabilność, czuć się dobrze i być docenianym, zasługuje na to, zarówno ze strony trenera, jak i całego zespołu. Był tutaj bardzo wymagany, wciąż się rozwija i nie może przestawać pracować. W futbolu nikt na nikogo nie czeka."

ALCARAZ

"Alcaraz to zawodnik, który daje z siebie wszystko na treningach, nie odpuszcza nawet rozgrzewki. Oczywiście, również potrzebuje czasu. Najbardziej podobało mi się dziś to, że nie tracił piłek, bardzo je szanował, dbał o przyjęcia i nie forsował gry. To coś, na czym mi zależy, chcę, żeby przyspieszał grę, ale w odpowiednim momencie. Są piłkarze, których trzeba motywować do szybszego myślenia na boisku, i tacy, których trzeba nieco uspokoić, bo grają zbyt szybko. Alcaraz należy do tej drugiej grupy, musi nauczyć się wprowadzać więcej spokoju w grze. Dzisiaj zrobił to świetnie, więc bardzo się z tego cieszę. Uważam, że dzisiaj (Alcaraz) zagrał najlepszy mecz tutaj. Miał doskonałe wyczucie czasu, wybierał odpowiednie zagrania, zawsze dobrze opanowywał piłkę, priorytetem było dla niego, by nie stracić piłki, kontynuował akcje, a piłki, które były trudne, potrafił opanować i zagrać dobrze do kolegi z drużyny. To było bardzo ważne, bo pamiętam, że w zeszłym roku był to zawodnik, który zawsze przyspieszał, nie zawsze kontrolował to, co działo się za jego plecami, i często tracił piłkę. Powtarzam, lubię, gdy zawodnik potrafi grać między liniami, gdy opanowuje piłkę, a moment przyspieszenia ma wyczuty, a nie robi tego za każdym razem. Rozmawialiśmy o tym, a dzisiaj pokazał świetny timing, wiedział, kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić. Bardzo podobał mi się jego mecz, jako trener nie przejmuję się tym, co mówią inni, wiem, czego od niego wymagam, jaka funkcja na boisku jest jego zadaniem i jeśli robi to, czego chcę, a kibice tego nie lubią, trudno. On robi to, czego oczekuję, i będę go bronił do końca. Dzisiaj było właśnie tak. W pierwszej połowie grał głównie na lewej pomocy, co jest bliskie jego ulubionej roli, w systemie 4-3-3. Grał bardziej ofensywnie, jako pomocnik, ale my gramy w 4-4-2, więc w niektórych momentach musiał przejść do roli napastnika. I robił to dobrze. W drugiej połowie, z Arrascaetą, dodaliśmy jeszcze jednego zawodnika w środku, próbowaliśmy otworzyć bocznych obrońców, by mieć kolejnego gracza w ataku, bo chcę, aby boczni obrońcy się wysuwali. I on nadal grał dobrze, kontynuował akcje, przyspieszał, miał szansę na gola, zagrał piękną akcję, a potem został nagrodzony bramką głową. Jak mówiłem, cieszę się z jego gry, bo widać, jak się rozwija. Wiemy, że możemy oczekiwać od niego znacznie więcej, patrząc na jego talent, na intensywność, jaką wnosi do gry. Kiedy poczuje się pewniej, spokojniej, jestem pewien, że zrobi jeszcze ogromny postęp."

POZYTYWNE PUNKTY W GRZE

"Zauważyłem wiele pozytywnych rzeczy, ale także punkty, nad którymi musimy popracować. Musimy poprawić naszą skuteczność w końcowej fazie akcji, trenujemy nad tym. Musimy częściej dochodzić do sytuacji w polu karnym, być sprytniejsi, bardziej zdecydowani przed bramką, strzelać więcej. Musimy nad tym popracować. Ale pozytywnym punktem było to, że drużyna trzymała się planu przez 90 minut, nikt nie zszedł ze swojej pozycji w sposób, którego nie chciałem. Mieliśmy także cierpliwość. I to była dla nas lekcja, nie pozwoliliśmy, by niepokój, który często powoduje kibic, chcący szybkich goli, wpłynął na nasze decyzje. To jest coś, z czego jestem bardzo zadowolony."

CIERPLIWOŚĆ W OTWIERANIU WYNIKU

"Nie ma żadnej różnicy, czy wygrasz 2:0 po dwóch golach w pierwszych 10 minutach, czy po golach pod koniec meczu. Ważne jest zwycięstwo, a czasami cierpliwość, wymiana piłki i czekanie, aż przeciwnik się zmęczy i otworzy przestrzenie to kluczowe, i właśnie tak zrobiliśmy. Cieszę się z tej cierpliwości, której w innych meczach czasami brakowało, gdy gra stawała się bardziej chaotyczna, zbyt szybko prowadzona. Lubię, gdy gra przyspiesza, ale ważne jest, by robić to w odpowiednim momencie."

ADAPTACJA JUNINHO

"Juninho spędził wiele dni trenując osobno, negocjował i nie trenował najlepiej w Azerbejdżanie. Ale teraz, stopniowo, z treningami i rytmem meczowym, zaczyna wracać do formy. Dziś widzieliśmy już pewne detale jego gry, można zobaczyć, jak niebezpieczny potrafi być. Ta umiejętność atakowania przestrzeni, jego prędkość, zdolność do atakowania piłki po odbiorze zawsze daje opcję kolegom. Oczywiście, że zamierzamy go mocno udoskonalić i dostosujemy do naszej drużyny, ponieważ nie jest to łatwe. Spędził trochę poza grą, a piłkarz, który przychodzi do Flamengo, potrzebuje tego okresu adaptacyjnego. Ale jestem pewien, że pójdzie to szybko."

JAK LUBISZ GRAĆ?

"To zależy od tego, co prezentuje przeciwnik. Są drużyny, które bardziej zamykają przestrzeń w środku i pozwalają grać szeroko. Wtedy widzimy skrzydłowych, a nawet naszych pomocników schodzących na boki. Są jednak drużyny, które próbują wywierać presję centralnie, zostawiając przestrzeń pomiędzy liniami, gdzie masz mniej czasu na grę, czyli w środku pola. Więc to naprawdę zależy od przeciwnika. Ja jednak nie rezygnuję z naszej struktury gry."

JAK WKOMPONOWAĆ DANILO W DRUŻYNĘ?

"Danilo może grać jako lewy środkowy obrońca, ale również w linii trzech obrońców na prawej stronie, a także na środku. Po lewej stronie jest bardzo wszechstronny i da nam wiele opcji w obronie. W pewnym momencie, jeśli Wesley będzie na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii, a Varela w Urugwaju, może także zagrać na prawej obronie, ale przychodzi jako obrońca i będziemy wykorzystywać go w tej roli, ponieważ to, co robił w ostatnich latach, to bycie jednym z najlepszych obrońców w Europie. To daje nam dużą elastyczność taktyczną, a decyzje o tym, jak go wykorzystać, będą zależały od tego, jak będzie bronić nasz przeciwnik."

LORRAN

"Lorran to bardzo utalentowany piłkarz, który był moim zawodnikiem w U-20. Już grał w pierwszej drużynie, ale zszedł do zespołu U-20, by zdobyć więcej minut na boisku, ponieważ potrzebuje ich, musi się rozwijać, pracować i lepiej rozumieć grę. To, by odzyskać swoją najlepszą formę, to proces, który wymaga czasu i cierpliwości. Jego piłka wróci, a kiedy zacznie znów dominować na treningach, stawać się najlepszym na boisku i zdobywać więcej minut, będzie dla nas bardzo ważny."

  • dodał: MentiX
  • 31.01.2025; 08:33
  • źródło: globoesporte.com
  • foto: Twitter Flamengo
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Komentarze (0)

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Brak komentarzy

Sukcesy

Copa
Internacional

1

Copa
Libertadores

3

Copa
Mercosul

1

Copa Sudamericana

1

Campeonato Brasileiro

8

Copa
do Brasil

5

Supercopa
do Brasil

3

Campeonato Carioca

39

Zawodnik meczu

Luiz Araújo: Flamengo 5:0 Fortaleza

Ocena: 8,0
Zdjęcie tygodnia
Flamengo odzyskuje fotel lidera Campeonato Brasileiro dzięki rozgromieniu Fortalezy aż 5:0.
Video


Flamengo rozgromiło Fortalezę aż 5:0 w ostatnim meczu przed Klubowymi Mistrzostwami Świata.
Copyright by Flamengo.com.pl © 2008 | Wszelkie Prawa Zastrzeżone (All Rights Reserved).
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.
Projekt: MentiX