Flamengo.com.pl - polski serwis klubu Flamengo - Filipe Luís wyjaśnia zmiany po czerwonej kartce

flamengo.com.pl


Filipe Luís wyjaśnia zmiany po czerwonej kartce
Twitter Flamengo

Trener Flamengo, Filipe Luís świętował awans do finału Copa do Brasil, zdobyty po niedzielnym bezbramkowym remisie z Corinthians na Neo Química Arena. Na konferencji prasowej szkoleniowiec wyjaśnił, dlaczego tuż po wyrzuceniu z boiska Bruno Henrique, zdjął Gabriela Barbosę i wpuścił Fabrício Bruno.

Trener ujawnił, że przewidział już wcześniej taką zmianę, gdyby któryś z zawodników Flamengo został wyrzucony.

"Powiedziałbym to samo, gdybyśmy przegrali. Myślę o wszystkich możliwych scenariuszach podczas meczu. Zapisuję, planuję. Zawsze planujemy, ale nie zawsze wszystko wychodzi tak, jak oczekiwaliśmy. Wyrzucenie z boiska zawsze jest brane pod uwagę. To możliwy scenariusz meczu. Przeżyłem wiele doświadczeń, grałem i trenowałem różne systemy, mając jednego zawodnika więcej lub mniej. Decyzję podjęliśmy bardzo szybko, już wcześniej było przewidziane, że zrobimy to w takim przypadku. Drużyna musi mieć natychmiastową reakcję trenera, aby wiedzieć, co robić w takich momentach." - powiedział Filipe Luís.

Po pytaniu o możliwy rzut karny Garro za dotknięcie piłki ręką, Filipe Luís skrytykował sędziowanie w meczach Flamengo. Trener stwierdził, że arbitrzy nie okazują wystarczającego szacunku dla drużyny z Rio de Janeiro.

"Jeszcze nie widziałem tej sytuacji. Nie lubię mówić o sędziach. Nie będę mówił o Daronco, bardzo go lubię. Jedyne, o co proszę, to aby szanowali Flamengo. To coś, co czuję, kiedyś jako zawodnik, teraz jako trener. Albo jesteś za Flamengo, albo przeciwko (inne kluby), więc łatwiej jest być przeciwko Flamengo. A jeśli VAR ma wątpliwości, to są one na niekorzyść Flamengo. To mnie bardzo irytuje. Jedyne, o co proszę, to aby szanowali Flamengo i przestrzegali zasad. Jeśli VAR ma interweniować jak najmniej, niech postępują zgodnie z zasadami, proszę. Włączcie telewizor i zobaczcie, co się dzieje. Nie dajcie się manipulować tym, co mówią tam na górze. Sędziowie są dobrzy, żyją pod dużą presją. Moje odczucie jest takie, że bardzo łatwo jest być przeciwko Flamengo i to mnie irytuje. Nie chcę przewagi, chcę sprawiedliwości." - dodał.

Trener stwierdził, że nie chce zbyt wiele mówić o strategii, jaką przyjęło Flamengo po wyrzuceniu Bruno Henrique w meczu przeciwko Corinthians, ale powiedział, że myślał o ochronie obrony i oddaniu piłki przeciwnikowi, aby to on musieli kreować grę.

"Moim zamiarem było ochronić obronę, oddać piłkę Corinthians i wiedzieć, że będą musieli kreować grę. Wiele razy będziemy naciskać, ryzykować, a oni mają szybkich zawodników z przodu. Od tego momentu oddaliśmy piłkę. Znamy naszych zawodników, Arrascaetę i Gérsona, którzy nie tracą piłki. Erick zagrał niesamowity mecz, rzadko traci piłkę. To zawodnicy, którzy potrafią utrzymać piłkę i przesuwać drużynę do przodu. Od momentu, gdy przeciwnik naciskał, mieliśmy zawodników, którzy byli w stanie wyprowadzić drużynę z obrony i ewentualnie spróbować strzelić gola." - stwierdził.

Filipe Luís powiedział, że Bruno Henrique był najlepszym zawodnikiem na boisku do momentu wyrzucenia go z gry. Trener Flamengo pochwalił zespół, który pomimo gry w osłabieniu wytrzymał presję Corinthians i awansował do finału Copa do Brasil.

"Wyrzucenie z boiska było przykrością, ponieważ był najlepszy na boisku. Był stałym zagrożeniem na stronie Matheuzinho. Atakował i bronił dobrze. Strata go i gra w osłabieniu to znaczący cios dla drużyny, ale mam fantastyczną grupę ludzi i muszę pochwalić to, co dzisiaj zrobili, jak walczyli i biegali. Nawet przy innym wyniku powiedziałbym to samo. Znam tę grupę jak nikt inny i wiem, jak bardzo chcą wygrać. Jestem uprzywilejowany, że mogę trenować tę drużynę." - dodał.

Zapytany o zmianę Gabigola, Filipe Luís powiedział, że podjął decyzję ze względu na taktyczną konieczność dostosowania zespołu po wyrzuceniu Bruno Henrique.

"W moim zespole gram z napastnikiem, który atakuje przestrzeń. Gabi ma tę funkcję. Pedro jest kontuzjowany, Carlinhos nie może grać. Który inny zawodnik lepiej atakuje przestrzeń niż Gabriel? Jest w swojej najlepszej formie? Nie jest. Wszyscy o tym wiemy. Czy nigdy się nie odbuduje? Nie wiem, to zależy od niego. To nie ma nic wspólnego z jego grą. To była strategia dla zespołu. Pierwszą opcją jest zdjęcie napastnika i zostawienie na boisku zawodników, którzy mogą być wytrzymali fizycznie. Oczywiście musiałem zostawić Arrascaetę, bo to rozgrywający i pokrywa większy obszar boiska. To była kwestia strategiczna." - stwierdził.

Finałowe mecze Copa do Brasil odbędą się 3 i 10 listopada, w których zmierzą się Flamengo i Atlético Mineiro.

INNE WYPOWIEDZI FILIPE LUÍSA

DLACZEGO MICHAEL NIE WSZEDŁ NA BOISKO?

"Michael jest niezwykle ważny, to kluczowy zawodnik. Potrafi strzelać gole, wygrywa pojedynki jeden na jeden, drybluje, ma wszystko, czego powinien mieć skrzydłowy. Grałem z nim, uwielbiam go, byłem z nim szczęśliwy. Miał bardzo poważną kontuzję i wraca teraz do formy. Michael miał być pewną zmianą. Ale jedna zmiana w pierwszej połowie i kolejna po kontuzji Nico sprawiły, że została mi tylko jedno okienko. Musiałem je zostawić na koniec, na wypadek, gdyby ktoś nie wytrzymał lub doznał kontuzji. Musiałem oszczędzić tę ostatnią zmianę. Michael nie wszedł z powodu taktycznych powodów. Ale to zawodnik, który będzie miał minuty w prawie każdym meczu. Chcę, aby jak najszybciej był w swojej najlepszej wersji. Robię wszystko dla niego i dla wszystkich."

REAKCJA PO PORAŻCE Z FLUMINENSE

"Dzień po klasyku to z pewnością była jedna z moich najgorszych nocy w piłce nożnej. Ta pierwsza porażka bolała bardzo. Następnego ranka obudziłem się, poszedłem do centrum treningowego i odzyskałem energię. Otrzymałem wiadomość od mojego wielkiego przyjaciela René Simõesa, jakby czytał mi w myślach. Rozmawiałem z nim o mojej pierwszej porażce jako zawodowy trener. To trudne doświadczenie, ale wiedziałem, że nadejdzie. Mam pełną pewność co do mojej wizji gry i nie zamierzam z niej rezygnować. Niezależnie od tego, czy wygram, czy przegram, będę kontynuował. Kiedy ludzie ocenią ten zespół, to będzie Flamengo Filipe, a nie opinii mediów czy dyrektorów. To, w co wierzę, pozostanie niezmienne. Następnego dnia poczułem się lepiej i chciałem przekazać tę energię grupie. Mieliśmy szansę zagrać półfinał na tym stadionie, w tej atmosferze, a zawodnicy oczywiście chcą zostać mistrzami."

JAK PODNIOSŁEŚ MORALE ZAWODNIKÓW?

"To grupa wielkich zawodników, którzy wzrastają w wielkich meczach. Decydujący gracze. Pierwsza zmiana, którą zrobiłem, to zawodnik reprezentacji narodowej. Wiem, co są w stanie osiągnąć. Muszą po prostu wierzyć w siebie. Nie robię nic więcej, niż dostarczam im rozwiązania taktyczne. Wiem, jak bardzo chcą wygrać. Wychodzą z boiska wyczerpani, obejmują się, są kontuzjowani. Moi zawodnicy chcą wygrywać bardziej niż ktokolwiek inny. Kiedy nie osiągają celu, to ich to dotyka. Gra we Flamengo, największym klubie w Brazylii, jednym z największych na świecie, wiąże się z chęcią zapisania swojego wizerunku w historii klubu. A kiedy tego nie osiągają, to boli."

PRZYGOTOWANIA DO WAŻNYCH MECZÓW

"Przed meczem analizuję, przygotowuję się defensywnie i ofensywnie, a potem podejmuję decyzje. Wyjaśniłem, że potrzebuję, aby zawodnicy powiedzieli mi, co czują. Muszę dać im rozwiązania zgodne z tym, co mają w głowie, abyśmy mogli dojść do najlepszego rozwiązania. David Luiz bardzo mi w tym pomaga, podobnie jak kapitanowie drużyny. Ale ostateczna decyzja należy do mnie. To ja decyduję, kto gra, jaki jest system, jakie są plany na mecz, odpowiedzialność spoczywa na mnie. Chcę wiedzieć, co zawodnicy czują, czego potrzebują. Często trener nie dostrzega wszystkiego."

WSKAZÓWKI DLA ARRASCAETY

"Jego pozycja nie była odpowiednia, chciałem to poprawić, jego oraz Gérsona, ponieważ nie byli ustawieni tam, gdzie chciałem. Powinni być bliżej Bruno. Ale Arrascaeta ma tendencję do gry wyżej. Myślę, że wynikało to z błędów, które popełnialiśmy z piłką na początku, gdy piłka nam uciekała, co dawało przeciwnikom możliwość kontrataku. On biegał za piłką, tracąc pozycję. Przez cały czas próbowałem to poprawić."

KOLEJNY FINAŁ

"Dziesięć finałów. Ja i Diego zawsze o tym rozmawialiśmy. Wszyscy oczekują tytułów, ale jak trudno jest co roku dochodzić do finałów. Wszyscy tego chcą, a Flamengo jest tam co roku. Czasami nawet cierpimy, bo chcemy wygrywać wszystko. Mając taki skład, Flamengo myśli na wielką skalę. To nie jest łatwe. To zespół z zawodnikami przyzwyczajonymi do finałów, walczącymi co roku, którzy nigdy nie tracą głodu zwycięstwa, którzy chcą jeszcze więcej zdjęć na ścianie. To ułatwia, ponieważ są to zawodnicy, którzy wiedzą, jak radzić sobie w takich momentach."

WYRZUCENIE Z BOISKA BRUNO HENRIQUE

"Bruno jest bardzo emocjonalnym zawodnikiem. Mocno przeżywa porażki, takie wydarzenia, błędy sędziów. To zawodnik, który oddaje duszę dla klubu. Powiedziałem mu: "możesz być spokojny, drużyna pobiegnie za ciebie". Grupa kocha Bruno Henrique i wie, jak bardzo się stara. Szkoda. Czerwona kartka była słuszna, ale nie wszystko było sprawiedliwe."

STRATEGIE ZACZERPNIĘTE OD SIMEONE I JESUSA

"Ten mecz przypominał ten z Jesus przeciwko Del Valle. Oddaliśmy piłkę i czekaliśmy na odpowiedni moment do ataku. Na Maracanie to było widowisko. Dziś było bardzo trudno, boisko było szybkie, przeciwnik miał przewagę. Mam spore doświadczenie, grając w osłabieniu. I z przewagą liczebną też. Mówię to z perspektywy pozytywnego wyniku, ale decyzja była stanowcza, przekonująca. Nie zawsze to się uda. Ale ci zawodnicy chcą tego tak bardzo, że sprawiają, że to się dzieje."

  • dodał: MentiX
  • 21.10.2024; 00:25
  • źródło: globoesporte.com
  • foto: Twitter Flamengo
Komentarze (0)

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Brak komentarzy

Zawodnik meczu

Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo

Ocena: 7,0
Zdjęcie tygodnia
Pomimo dobrej gry, rezerwy Flamengo przegrały 2:3 z Grêmio.
Video


Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
Copyright by Flamengo.com.pl © 2008 | Wszelkie Prawa Zastrzeżone (All Rights Reserved).
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.
Projekt: MentiX