Gdy w ostatnich tygodniach Maracanã jest zamknięta z powodu różnych imprez muzycznych, Flamengo zdecydowało, że na Olímpico Nilton Santos zostanie rozegrany debiutancki mecz Copa Libertadores przeciwko River Plate. Jednak Rubro-Negro oczekują, że już kolejne domowe spotkanie w tych rozgrywkach zostanie rozegrane właśnie na Maracanie. Przynajmniej tak twierdzi prezydent Mengão, Eduardo Bandeira de Mello.
"Wskazaliśmy Conmebol, Maracanę jako stadion Flamengo w domowych meczu Copa Libertadores. Niestety z powodu różnych zdarzeń musieliśmy poszukać alternatywnego miejsca na rozegranie pierwszego meczu. Mam nadzieję, że w kolejnych meczu Flamengo już zagra na Maracanie." - powiedział Eduardo Bandeira de Mello.
Prezydent odniósł się także do umowy rozegrania określonej liczby meczów przez okres trzech lat na Olímpico Nilton Santos i stwierdził, że to w tej chwili najlepsze rozwiązanie.
"Pracujemy nad powrotem na Ilha do Urubu, ale musimy mieć pełne bezpieczeństwo. To czego nie możemy zrobić, to stwarzać zagrożenia naszym fanom i fanom rywala. Tymczasem szukamy rozwiązań. Zawarliśmy porozumienie z Botafogo, aby niektóre mecze rozgrywać na Olímpico Nilton Santos. Myślę, że teraz to najlepsze rozwiązanie. Zawsze oczywiście czekamy na możliwość gry na Maracanie i mamy nadzieję, że wrócimy tam jak najszybciej." - dodał.
Eduardo Bandeira de Mello wypowiedział się także o starym marzeniu wszystkich kibiców Flamengo, a więc własnym stadionie.
"Oczywiście, że to nasze marzenie i zawsze takie było. Tak bardzo, że Flamengo zainwestowało w budowę Ilha do Urubu. Niestety mieliśmy tę sytuację z burzą. Musimy wziąć na siebie dużą odpowiedzialność, aby grać tam, gdy nie będzie ryzyka dla widzów. Jednak Rio de Janeiro ma Maracanę, czyli świątynię futbolu. Dlatego nie powinniśmy się o to martwić. Flamengo od dawana marzy o własnym stadionie. Niezależnie od tego, czy będzie to mały stadion, który pasowałby do Maracany, czy większy. Mamy możliwość kupna gruntów w Avenida Brasil, negocjujemy ostatnie szczegóły." - zakończył.
Rubro-Negro mają przed sobą jeszcze dwa domowe spotkania w fazie grupowej Copa Libertadores: 18 kwietnia przeciwko Santa Fe i 16 maja przeciwko Emelec. Mecz z kolumbijskim klubem odbędzie się jeszcze bez udziału kibiców, jest to efekt kary jaką Południowoamerykańską Konfederację Piłki Nożnej (CONMEBOL) nałożyła na Mengão za burdy wywołane przez kibiców klubu po zeszłorocznym finale Copa Sudamericana przeciwko Independiente.
- dodał: MentiX
- 05.03.2018; 20:39
- źródło: własne
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.