Flamengo.com.pl

Pomimo dobrego występu przeciwko Fluminense w pierwszym meczu 1/8 finału Copa do Brasil, Rubro-Negro ponownie nie wykorzystali przewagi liczebnej. Po czerwonej kartce dla Felipe Melo, podopieczni trenera Jorge Sampaoliego grali przez 49 minut drugiej połowy z przewagą jednego zawodnika, ale nie zdołali zdobyć bramki. To staje się częstym zjawiskiem pod wodzą argentyńskiego szkoleniowca.

Z jedenastu spotkań, w których Flamengo zmierzyło się z przeciwnikami ukaranymi czerwoną kartką, w pięciu przypadkach nie odniosło zwycięstwa, a trzy z tych spotkań miały miejsce pod wodzą Jorge Sampaoliego. Ogólnie w tym roku Rubro-Negro już czternaście razy grało z przewagą liczebną.

OTO MECZE, W KTÓRYCH FLAMENGO NIE ODNIOSŁO ZWYCIĘSTWA, MIMO PRZEWAGI LICZBOWEJ NA BOISKU

- Independiente del Valle 1 x 0 Flamengo - (8 minut i 3 sekundy przewagi jednego zawodnika)

- Flamengo 1 x 2 Fluminense - (11 minut i 43 sekundy przewagi jednego zawodnika)

- Flamengo 2 x 3 Botafogo - (50 minut i 54 sekundy przewagi jednego zawodnika)

- Racing 1 x 1 Flamengo - (48 minut i 42 sekundy przewagi jednego zawodnika)

- Fluminense 0 x 0 Flamengo - (56 minut i 3 sekundy przewagi jednego zawodnika)

W meczu przeciwko Botafogo, Flamengo grało przez prawie 51 minut z przewagą jednego zawodnika. Glorioso prowadziło już 2:0, a Rubro-Negro potrzebowali 7 minut i 36 sekund, aby zdobyć bramkę za sprawą Léo Pereiry. Następnie Tiquinho Soares powiększył przewagę dla klubu ze stadionu Nilton Santos. Léo Pereira jeszcze raz wpisał się na listę strzelców, ale Flamengo ostatecznie przegrało spotkanie.

W starciu przeciwko Racingowi, drużyna Jorge Sampaoliego grała z przewagą przez ponad 48 minut. Mecz zakończył się remisem 0:0, a Flamengo potrzebowało ponad 22 minut, aby zdobyć bramkę mimo przewagi jednego zawodnika. Sytuacja się skomplikowała po czerwonej kartce dla Wesley'a, a tuż po tym argentyńska drużyna wyrównała wynik.

Z pięciu meczów, w których Flamengo nie odniosło zwycięstwa, trzy miały miejsce pod wodzą Jorge Sampaoliego: z Botafogo, Racingiem i Fluminense. Argentyński szkoleniowiec odniósł tylko zwycięstwo grając z przewagą liczebną, było to w spotkaniu z Bahią, w którym rywale grali w dziewiątkę przeciwko jedenastce.

56 MINUT PRZEWAGI JEDNEGO ZAWODNIKA WE FLA-FLU

To było ostatnie spotkanie, w którym Flamengo miało przewagę liczebną na boisku, ale nie zdołało wygrać. Pomimo podobieństwa scenariusza, występ w klasyku przyniósł kibicom nadzieję, co jest zupełnie odmienne od poprzednich starć, w których Rubro-Negro mieli przewagę zawodników na boisku.

W rzeczywistości, dobry występ miał miejsce kiedy gra toczyła się 11 na 11 i Flamengo zdominowało pierwszą połowę. W drugiej połowie, po czerwonej kartce dla Felipe Melo już na początku, Rubro-Negro próbowali utrzymać ten sam rytm i przez kilka minut im się to udawało, ale wydajność spadła w miarę jak Fluminense się cofało, a Jorge Sampaoli dokonywał zmian, które spowolniły grę.

Kolejny raz Flamengo było nieskuteczne w wykorzystaniu przewagi liczebnej, ale postawa zespołu jawi się jako nadzieja na kolejne mecze.