Flamengo.com.pl

Marcos Leonardo ustalił już wraz z Santosem i swoimi agentami, że jego priorytetem na okno transferowe w 2024 roku jest odejście do Europy. W ostatnich dniach sztab napastnika odbył już spotkania z zainteresowanymi, ale wiedzą też, że w kolejce stoją co najmniej cztery brazylijskie kluby.

Palmeiras, Cruzeiro, Flamengo i Corinthians to zespoły, które skontaktowały się z agentami 20-letniego napastnika i wyraziły zainteresowanie. Wszystkie usłyszały tę samą odpowiedź: Marcos Leonardo nie zostanie na Vila Belmiro w 2024 roku, ale na razie nie myśli o pozostaniu w Brazylii. Według oficjalnego oświadczenia agencji Dodici, zarządzającej karierą młodego napastnika, nie było oficjalnych ofert.

Nawet jeśli Marcos Leonardo nie odejdzie do Europy już w styczniu, to najprawdopodobniej będzie kontynuował grę w Santosie, aby trafić na Stary Kontynent w połowie roku, gdy europejskie kluby są bardziej aktywne. W tej chwili najbardziej prawdopodobnym kierunkiem wydaje się Portugalia, a liderem w wyścigu jest Benfica.

Marcos Leonardo już miał zamiar opuścić Santos w połowie zeszłego roku, gdy dostał propozycję od Romy i jasno dał do zrozumienia, że chce odejść. Jednak wtedy zarząd Peixe uznał ofertę za zbyt niską.

Celem Santosu, który posiada 70% praw ekonomicznych zawodnika jest, aby napastnik został sprzedany za co najmniej 18 milionów euro. Brazylijskie kluby nie zaoferują takiej kwoty, ale mogą stworzyć scenariusz, w którym Peixe zyskałby przy przyszłej sprzedaży.

Palmeiras powinno zintensyfikować poszukiwania napastnika w połowie roku, gdy Endrick odejdzie do Realu Madryt. Flamengo monitoruje sytuację Marcosa Leonardo jako szansę rynkową i alternatywę dla sytuacji Gabriela Barbosy. Corinthians poszukuje napastnika i sygnalizuje swoją siłę na rynku, pomimo obietnicy nowego zarządu dotyczącej spłaty długów.

dodał: MentiX
02.01.2024; 16:16
źródło: uol.com.br
foto: globoesporte.com