"Prawdziwym celem jest bezpośredni awans do Copa Libertadores". To było jedno z zdań, które Tite użył podczas swojej prezentacji w dniu 16 października. Misja może zostać częściowo zrealizowana w niedzielę: Flamengo może już matematycznie zapewnić sobie miejsce w przyszłorocznej edycji Copa Libertadores.
Na stadionie Parque do Sabiá w Uberlândii, Rubro-Negro zmierzą się z Amériką Mineiro, mając dwie możliwości zapewnienia sobie miejsca w strefie G-6: zwycięstwo lub remis. Jedno punkt wystarczy, ponieważ Athletico Paranaense w sobotę bezbramkowo zremisowało z Vasco. Teraz Furacão może maksymalnie osiągnąć 61 punktów i nie przeskoczy Flamengo pod względem liczby zwycięstw w kryteriach dogrywek.
Z kolei zwycięstwo nie tylko zabezpieczy Rubro-Negro miejsce w strefie G-6, ale także utrzyma drużynę w walce o mistrzowski tytuł i w strefie G-4. Walka o bezpośredni awans będzie trwać przez kolejne kolejki, a aby tego dokonać, Flamengo musi zakończyć sezon w czołowej czwórce. Bezpośredni awans do fazy grupowej był głównym powodem, dla którego Tite rozpoczął pracę w październiku i nie czekał z przejęciem zespołu do 2024 roku.
W trakcie konferencji prasowej trener jednoznacznie wyraził intencję, a dziś, nieco ponad miesiąc później, widzi już lepszy scenariusz w stosunku do tego, co został.
"Wolę dostosować daty. Celem było uzgodnienie interesu klubu oraz mojego planu, które miały być zrealizowane w 2024 roku. Braz zapytał, jak możemy dostosować moje cele zawodowe do projektu Flamengo. Projekt okazał się ważniejszy i skłonił mnie do dostosowania dat. To sytuacja, która niesie ze sobą ryzyko, ale i korzyści. Naszym rzeczywistym celem jest bezpośredni awans do Copa Libertadores. Perspektywa zdobycia tytułu jest matematyczna i marzeniem. Mamy do czynienia z rzeczywistością. Istnieje ryzyko, ponieważ jest dziewięć zespołów, które mają możliwość awansu. Dla projektu w 2024 roku ważne było poznanie wszystkich zawodników i rozpoczęcie pracy już teraz. To właśnie to dostosowanie miało miejsce w ramach pierwotnego projektu. Była to kwestia postrzegania wielkości Flamengo i mojego osobistego celu zawodowego." - powiedział Tite w swoim pierwszym oświadczeniu jako trener Flamengo.
Flamengo wejdzie na boisko jako trzecia drużyna w tabeli Campeonato Brasileiro mając na swoim koncie 60 punktów. Siedem oczek zdobytych w ostatnich trzech meczach faktycznie wprowadziło Rubro-Negro do walki o tytuł mistrza Brazylii. Palmeiras jest liderem z 62 punktami, a Botafogo zajmuje drugie miejsce z 61 oczkami.
Po zwycięstwie nad Red Bull Bragantino, Tite po raz pierwszy publicznie stwierdził, że mistrzostwo "jest otwarte". Jeśli wcześniej mówił, że celem było miejsce w Copa Libertadores, teraz trener powiedział, że to rozgrywki czterech meczów, w których sześć drużyn może zostać mistrzem.
"To jest otwarte mistrzostwo. Naprawdę jest otwarte. Co się wydarzy, nie wiem. Jest sześć drużyn, które mogą zdobyć tytuł, awansować do Copa Libertadores lub pozostać poza. To rozgrywki składające się z czterech gier." - stwierdził.
W obecnym momencie tylko Botafogo i Palmeiras mają matematyczny awans do przyszłorocznej edycji Copa Libertadores w ramach Campeonato Brasileiro. Fluminense, zdobywca tegorocznego Copa Libertadores, oraz São Paulo, triumfator Copa do Brasil, również już mają zapewnione miejsce. Zostały jeszcze dwa miejsca w fazie grupowej i dwa w eliminacjach do fazy grupowej Copa Libertadores.
- dodał: MentiX
- 26.11.2023; 10:28
- źródło: globoesporte.com
- foto: globoesporte.com
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.