Flamengo.com.pl

Po zaoferowaniu gry w Colo-Colo i wywołaniu kontrowersji wśród kibiców Flamengo, Arturo Vidal może zostać ukarany przez klub. Zarząd Rubro-Negro rozważa nałożenie na zawodnika kary finansowej za jego wypowiedź.

Słowa chilijskiego defensywnego pomocnika odbiły się bardzo negatywnie wśród fanów, co skłoniło kierownictwo klubu z Rio de Janeiro do zastanowienia się nad karą. Mimo to ideą władz jest prowadzenie wszystkiego z rozwagą, aby nie wywołać kryzysu w zespole przed Klubowymi Mistrzostwami Świata.

Podczas środowego występu na żywo na swoich mediach społecznościowych, Arturo Vidal zaoferował się Colo-Colo, którego jest wychowankiem. Wideo 35-letniego defensywnego pomocnika szybko stało się "wirusowe".

"Wszystko może się zdarzyć, wszystko może się zdarzyć, wszystko może się zdarzyć. Jeśli Colo-Colo chce grać w Libertadores, niech przyjdą po mnie i ruszamy. Czyż nie, kochanie? (pyta żonę)". - powiedział Arturo Vidal.

Kilka godzin po zaoferowaniu się Colo-Colo, Chilijczyk był zamieszany w kolejną kontrowersję. Zawodnik był zdenerwowany, że nie wystąpił w meczu z Boavistą i eksplodował w 83. minucie drugiej połowy rzucając butami, kiedy trener Vítor Pereira dokonał dwóch ostatnich zmian. Kilka godzin za pośrednictwem mediów społecznościowych przeprosił za swoją postawę.

"Przede wszystkim chcę przeprosić za moją reakcję podczas wczorajszego meczu, z powodu mojego braku wejścia na boisko. Muszę wyjaśnić, że zawsze lubiłem brać udział w grze, ponieważ robiłem to przez całą moją karierę, wiem, że czasami mój temperament ze mną wygrywa. Ale przybyłem do Flamengo, aby być szczęśliwym i być częścią jego historii, znam swoje umiejętności, które mogą pomóc moim kolegom i móc nadal czynić Mengao największym ze wszystkich, będę dalej walczył o to, żeby tam być i nigdy się nie poddam, bo taki jestem. Wojownik, zwycięzca". - napisał defensywny pomocnik.

Arturo Vidal przybył do Flamengo w drugiej połowie ubiegłego roku i miał swój udział w zwycięstwach w Copa do Brasil i Copa Libertadores. Jednak nigdy nie ugruntował swojej pozycji w wyjściowym składzie, mimo regularnych występów. W 2023 roku, trener Vítor Pereira skorzystał z doświadczonego Chilijczyka tylko w dwóch meczach, w których przebywał na boisku przez zaledwie 26 minut.