Flamengo.com.pl

Flamengo w ostatnich latach zakontraktowało wielu jakościowych zawodników, którzy stworzyli zespół walczący o wszystkie możliwe trofea. Aby wzmocnić drużynę, Rubro-Negro zakontraktowali takich graczy jak Diego Ribas, Diego Alves, Mauricio Isla, a nawet Renê, który był wybrany najlepszym lewym obrońcą Campeonato Brasileiro w 2018 rok. Jednak czas czwórki piłkarzy w koszulce Rubro-Negro zbliża się do końca. To dlatego, że zarząd Flamengo ocenił obecny moment kwartetu i postanowił nie przedłużać z kontraktów, które kończą się w grudniu tego roku.

Diego Ribas, Diego Alves, Mauricio Isla i Renê przeżywają ostatnie miesiące jako piłkarze Flamengo. Istnieje również możliwość, że czwórka graczy opuści Rubr-Negro jeszcze przed wygaśnięciem swoich umów, przypadku jakiejkolwiek korzystnej propozycji. Oczekuje się jednak, że zawodnicy wywiążą się z kontraktów do końca.

Nawiasem mówiąc, czwórka straciła miejsce od czasu przybycia Paulo Sousy. Trener stopniowo odstawiał doświadczonych graczy jako rezerwowych, a w niektórych przypadkach nawet nie dał im okazji do gry. Tak jest w przypadku Renê, który wystąpił tylko w trzech meczach tego sezonu i był pomijany w kadrze meczowej w niektórych spotkaniach.

Diego Alves to kolejny, który popadł w niełaskę portugalskiego szkoleniowca. Obecny zmiennik dla Hugo Souzy, bramkarz wszedł na boisko tylko dwa razy, stracił trzy gole i został skrytykowany przez kibiców, ponieważ popełnił błędy przy wszystkich bramkach. Z kolei Mauricio Isla wystąpił tylko w czterech meczach pod wodzą Paulo Sousy.

Najbardziej charakterystycznym przypadkiem jest przypadek Diego Ribasa. 37-letni doświadczony pomocnik jest tym, który z tej czwórki najwięcej razy wyszedł na boisko z Paulo Sousą: w sześciu spotkaniach. Jednak zawodnik zazwyczaj wchodzi dopiero w drugiej połowie starć, tracąc coraz większe znaczenie w drużynie portugalskiego trenera.