Flamengo.com.pl

Widok Bruno Henrique z piłką u jego stóp na boisku Ninho do Urubu zachęciły fanów Flamengo do rozmyślań o szybkim powrocie napastnika. Okazuje się, że faktycznie nie powinno to zająć dużo czasu, ale nadal wymaga ostrożności. Kierownik Departamentu Medycznego Rubro-Negro, doktor Márcio Tannure szczegółowo opisał proces rekonwalescencji zawodnika.

"Bruno kończy fizjoterapię i przygotowuje się do fizycznej przemiany. Mimo przebywania na boisku nadal koryguje dysproporcje, nabiera pewności siebie, dopasowuje się do ruchów. Zastąpiliśmy więzadło krzyżowe ścięgnem i musimy "nauczyć" to ścięgno, aby funkcjonowało jako więzadło. Ta faza ma na celu przygotowanie, ponowne dostosowanie, przed rozpoczęciem transformacji. Postępujemy zgodnie z początkowym terminem, który wyznaczyliśmy na 10 do 12 miesięcy, nie sądzę, żeby to się stało wcześniej. Nie możemy tak wiele przewidywać, aby uniknąć problemów w przyszłości. Wierzę, że ten termin zostanie dotrzymany". - powiedział Márcio Tannure.

POWRÓT DO ZDROWIA

Bruno Henrique doznał kontuzji w czerwcu 2022 roku w wygranym przez Rubro-Negro meczu z Cuiabą w Brasileirão. Zawodnik przeszedł operację pod koniec tego miesiąca i od tego czasu wraca do zdrowia. Trening na boisku pokazuje ewolucję, ale napastnik ma jeszcze długą drogę do pokonania, zanim wróci do pełnej formy.

"Robił pracę wewnętrzną, pracował na siłą, kondycją, równowagą. Teraz przeszedł do testów biomechanicznych, ćwiczeń na boisku, ruchów sportowych... Poprzednie etapy przebiegały zgodnie z oczekiwaniami, nawet jeśli wolniej niż byśmy tego chcieli. W niczym nie zmienia to naszej wstępnej prognozy. Następnym etapem będzie przejście fizyczne, w którym odchodzi fizjoterapeuta, a wchodzi trener fizyczny. Ale zawsze wykonuję pracę profilaktyczną, bo to była poważna kontuzja. Ostatnim etapem będzie powrót do pracy z grupą. Nie ma sensu mówić, że jest wyleczony, ponieważ więzadło zostało przywrócone. On sam musi to poczuć, a nie tylko my to mówimy". - dodał lekarz Flamengo.

PREZENT SPOZA BOISKA

Nawet nie będąc gotowym do gry, napastnik pozostał obecny w najważniejszych momentach minionego sezonu. I w tym roku jest podobnie, zostając włączonym do delegacji na Supercopa do Brasil oraz na Klubowe Mistrzostwa Świata, które rozpoczynają się dla Flamengo w najbliższy wtorek.

Podobnie jak kontuzjowany pomocnik Victor Hugo, Bruno Henrique udał się w czwartek do Maroka z delegacją Rubro-Negro.