Flamengo.com.pl

Tite, Tite i jeszcze więcej Tite… Za kulisami Flamengo nie mówi się o niczym innym. Mimo braku postępu w rozmowach w sobotę i niedzielę, zarząd Rubro-Negro rozpoczyna ostatni tydzień przed przerwą w rozgrywkach z powodu meczów międzynarodowych w dacie FIFA z dużymi oczekiwaniami na osiągnięcie porozumienia z byłym selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Wiadomości powinny pojawić się w ciągu najbliższych dni.

Tymczasem Rubro-Negro już "przygotowuje grunt". Na boisku Flamengo wróciło do strefy dającej awans do przyszłorocznej edycji Copa Libertadores i traci jeden punkt do G-4, co gwarantuje bezpośrednie miejsce w fazie grupowej. Poza boiskiem klub z Rio de Janeiro zreorganizował sztab szkoleniowy (coś, co nie istniało praktycznie przy Jorge Sampaolim), aby podzielić się obowiązkami z tymczasowym trenerem Mário Jorge, który poprowadzi zespół co najmniej do sobotniego meczu z Corinthians na Neo Química Arena.

Po zmianie pierwotnego planu, który zakładał utrzymanie Jorge Sampaoliego na stanowisku do momentu zatrudnienia nowego szkoleniowca, zarząd postanowił zabezpieczyć tymczasowy sztab szkoleniowy, w którym znaleźli się pracownicy z sektora młodzieżowego (oprócz Mário Jorge, awansowali asystenci Marcio Torres i Leonardo Cherede, a także trener od przygotowania fizycznego Marlon Syndara). Wewnętrzna diagnoza jest taka, że sztaby szkoleniowe, które były najbardziej odizolowane, takie jak sztaby Paulo Sousa i Jorge Sampaoli, miały najwięcej trudności.

Menadżerowie Departamentu Piłki Nożnej Flamengo, Fabinho Soldado i Juan znaleźli się na czele już po czwartkowym spotkaniu, na którym zwolniony został Jorge Sampaoli. Obaj spotkali się z Marcosem Brazem (wiceprezydentem ds. piłki nożnej) i Bruno Spindelem (dyrektorem wykonawczym) w hotelu w Barra da Tijuca. Podczas trwającego około godziny spotkania Departament Piłki Nożnej nawiązał pierwszy kontakt z Mário Jorge, który wziął udział w wideokonferencji. Od tego momentu całe programowanie we Flamengo zaczęło być wykonywane przez kilka osób.

"Odpowiedzialność jest wspólna, nie tylko Mário, nie tylko sztabu szkoleniowego, ale wszystkich. Wszyscy się zaangażowali i przystąpili do gry". - powiedział Mário Jorge podczas konferencji prasowej po sobotnim zwycięstwie nad Bahią na stadionie Maracanã.

Jeśli chodzi o mecz z Bahią, Mário Jorge odbył tylko jedną sesję treningową, ale Departament Piłki Nożnej już zaplanował cały tydzień przygotowań przed spotkaniem z Corinthians. W Ninho do Urubu odbędzie się pięć sesji treningowych, z czego cztery rano, przed podróżą do São Paulo w piątek. Mário Jorge będzie miał czas na pracę i będzie miał na swoją korzyść niemal codzienny kontakt z drużyną w CT, gdzie trenują także drużyny młodzieżowe. Uściski, jakie otrzymał od każdego zmienionego zawodnika w sobotnim spotkaniu, przykuły uwagę.

"Przyjęcie było bardzo dobre. Mieliśmy już wcześniejszy kontakt. W ciągu tygodnia, kiedy jestem w drużynie U-20, spotykam się z graczami codziennie. To przyjęcie w tym momencie było naprawdę fajne. Przeszli przez trudny moment w Copa do Brasil. To gest gratulacji dla zawodnika, który schodzi... nikt nie lubi być zmieniany. To chwila wzajemnej sympatii. Ja z nimi, a oni ze mną. To moja cecha, zawsze to robię w drużynie młodzieżowej. Wiem, że gracz, który schodzi, nie jest zbyt szczęśliwy. Więc przerywam to uściskiem i uczuciem." - dodał Mário Jorge.

Jeśli wcześniej atmosfera była napięta podczas pracy Jorge Sampaoliego, to teraz wewnętrznie mówi się, że "burza minęła". Wraz ze zwycięstwem nad Bahią, Flamengo zyskało spokój ducha i może skupić się na negocjacjach z Tite. Rubro-Negro także przygotowuje się na przyjęcie nowego trenera w bardziej sprzyjającym środowisku i jest gotowy do przemodelowania z myślą o sezonie 2024.

OPERACJA TITE

"Operacja Tite" rozpoczęła się ponad miesiąc temu. Na początku Flamengo zbadało sytuację, aby dowiedzieć się, czy były selekcjoner reprezentacji Brazylii doszedł do porozumienia z jakimś klubem na rok 2024, czemu zaprzeczyli przedstawiciele Tite. Były to tylko kontakty, podobne do tych, które obecnie istnieją z Flamengo. Szkoleniowcowi pochlebiło zainteresowanie, ale nadal musi zostać przekonany, aby wcześniej powrócić do brazylijskiej piłki nożnej.

Flamengo pozostaje optymistyczne co do zawarcia umowy z Tite, rozumie jednak, że są to negocjacje, które należy omawiać z dużą ostrożnością. Terminem wyznaczonym przez Rubro-Negro jest wybór nowego trenera do przerwy w rozgrywkach na mecze reprezentacyjne FIFA. Oznacza to, że klub z Rio de Janeiro ma tydzień na omówienie szczegółów kontraktu trenera. Wynagrodzenie, skład sztabu szkoleniowego i premie za osiągnięte wyniki to niektóre z kwestii do omówienia.

Kolejnym tematem omawianym między stronami jest restrukturyzacja w Departamencie Piłki Nożnej. Ze strony Tite prowadzony jest ciągły dialog z rodziną w celu określenia przyszłości. Jeśli wcześniej nie był gotów pracować w 2023 roku, to ostatnie kontakty sugerują zmianę zdania. Nic więc dziwnego, że zwolnienie Jorge Sampaoliego ogłoszone w ostatni czwartek sugeruje postęp w rozmowach dotyczących nowego trenera.

Nadchodząca przerwa z powodu meczów reprezentacyjnych w dacie FIFA jest postrzegana jako dobry moment dla nowego trenera, aby poznać zawodników, rozpocząć pracę i wprowadzić zmiany. Tymczasem Flamengo próbuje nadrobić straty i dąży do zakwalifikowania się do przyszłorocznej edycji Copa Libertadores, aby zapewnić nowemu trenerowi pełny kalendarz rozgrywek. Pierwsze trzy punkty w Campeonato Brasileiro zdobyto w sobotnim meczu z Bahia na stadionie Maracanã.