Flamengo ponownie przegrało w Belo Horizonte, ale opuściło stadion Mineirão z inną atmosferą niż w ubiegłą niedzielę. Kibice opuszczali trybuny skandując "odwrócimy to, Mengo" po przegranej 1:2 z Atlético Mineiro, głównie z powodu wykazanej waleczności, a także tego, że przez większość pojedynku zespół spychał przeciwnika do obrony.
W pierwszym spotkaniu rywali w 1/8 finału Copa do Brasil, Flamengo ponownie popełniło błędy. Przy pierwszym straconym golu, błąd popełniło kilku graczy: Diego Alves długo podejmował decyzję, czy wyjść z bramki, Pablo źle obliczył lot piłki, a Rodrigo Caio nie był w stanie go zaasekurować. Przy drugiej stracie, mimo że Hulk zagrał piłkę ponad trzema rywalami, nieostrożne wybicie futbolówki przez Matheuzinho było decydujące i dało Atlético dobre miejsce do kontrataku. I to w czasie, gdy Rubro-Negro byli lepsi na boisku i szukali remisu.
Oprócz błędów przy straconych golach, Flamengo pozostawia jeszcze jeden punkt uwagi po dwóch negatywnych wynikach w Belo Horizonte: brak ofensywnego repertuaru. Powolne przejście od obrony do ataku wpływa na tę trudność w atakowaniu przeciwników.
Giorgian De Arrascaeta znów był bardzo niewidoczny. Grając na lewym skrzydle przez większość gry był dyskretny i niewiele tworzył ofensywnych akcji. Gabriel Barbosa za bardzo schodził w głąb boiska i drugi raz z rzędu zakończył mecz bez oddanego strzału.
Éverton Ribeiro to kolejny, który nic nie dodał w sektorze kreatywnym, ale przynajmniej próbował budować z prawej strony defensywy, gdzie dobrze współpracował z João Gomesem. Nawiasem mówiąc, w tym zakresie wykonał decydujący wślizg w pierwszej połowie po tym, jak Keno otrzymał dużo swobody w polu karnym.
ANDREAS PEREIRA NAJLEPSZY W POZYTYWNYM DNIU CZTERECH DEFENSYWNYCH POMOCNIKÓW
Andreas Pereira był najlepszym zawodnikiem Flamengo. Skończył spotkanie jako lider strzałów - z trzema, obok Hulka - i dużo walczył w polu ataku. Grając na lewo od Williana Arão, najbardziej środkowego defensywnego pomocnika, Andreas dużo poruszał się w trzeciej tercji boiska (patrz mapa Footstats poniżej).
Ruchy Andreasa Pereiry według Footstats - Zdjęcie: Footstats
Tam odbierał piłki, robił dośrodkowania i nie dawał spokoju obronie Galo. Mógł podjąć lepszą decyzję w 39. minucie, kiedy po prawej stronie miał Gabiego i Arrascaetę bliżej siebie i z większą swobodą. Wybrał napastnika, ale zagrał słabo.
W drugiej połowie zaczął wykonywać poprawne ruchy i po pionowym podaniu Rodrigo Caio zagrał świetną piłkę do Matheuzinho.
Jeśli Andreas spisywał się dobrze, Willian Arão również pomógł w czystym wyjściu i kilkoma błędnymi podaniami (sześć z 57). Zagrywał długie piłki, szukając odpowiedniego kolegi.
João Gomes jak zwykle spisywał się dobrze w walce i dawał wiele opcji na prawej stronie. Jednak miał dużo błędnych podań - 13 z 69 - ale zagrał jedno, które postawiło Rodineiego w dobrej pozycji, aby dośrodkowaniem znaleźć Lázaro, który zdobył bramkę zmniejszającą rozmiar porażki.
W bramce, nawiasem mówiąc, udział ma inny defensywny pomocnik: Thiago Maia, który zastąpił Andreasa w końcowej fazie gry i pozostał na boisku przez 17 minut. Zawodnik zagrał do João Gomesa, który następnie podał do Rodineiego. Zagrał z uwagą i nie przegapił żadnego z 13 podań, które wykonał podczas gry.
OPCJE OFENSYWNE
W meczu, w którym główne szanse dali pomocnicy, trener Dorival Júnior postawił na Lázaro i Pedro. Pierwszy strzelił gola i mimo pewnych wahań pokazał dynamikę w kontratakach. Z kolei napastnik był rozstrojony. Nie przyjął łatwych piłek zagranych od Gabiego i Andreasa, a także nie oddał strzału.
Na swoją korzyść Pedro ma argument krótkiej sekwencji gry. Po strzeleniu pięciu goli w siedmiu meczach w maju, zaczął tracić minuty po niewykorzystanym rzucie karnym i złym występie w przegranym 1:2 spotkaniu z Fortalezą.
Prawy obrońca Rodinei był prawdopodobnie najciekawszą opcją ofensywną w końcówce gry. Wygrywał indywidualne pojedynki, stale prezentował się w grze i zaliczył asystę. Pod koniec spotkania zdołał wykonać kolejny drybling i kolejne niebezpieczne dośrodkowanie. Z Matheuzinho w złym momencie i odejściem Mauricio Isli, stara się odzyskać miejsce w wyjściowym składzie.
REAKCJA DAJE NADZIEJĘ, ALE ZWYCIĘSTWO JEST PILNE
Waleczność i zupełnie inne podejście do tego, co Flamengo pokazało przeciwko Fortalezie, Red Bull Bragantino, Internacionalowi oraz w pierwszym meczu z Atlético Mineiro, niosą nadzieję, ale trzeba zareagować zwycięstwami.
Przyzwyczajone do przekonujących zwycięstw w poprzednich sezonach, Flamengo przeżywa niezwykłą sekwencję: przegrało pięć z ostatnich sześciu meczów. Pierwsza szansa na spróbowanie rehabilitacji to sobota w starciu z Américą Mineiro. Zwycięstwo, nawiasem mówiąc, jest niezbędne, aby śmiało wejść do 1/8 finału Copa Libertadores, kiedy w dniu 29 czerwca odbędzie się pierwsze spotkanie z Deportes Tolima w Kolumbii.
- dodał: MentiX
- 23.06.2022; 12:06
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.