Flamengo.com.pl

Flamengo analizuje rynek transferowy, aby wzmocnić skład i spełnić prośby trenera Jorge Sampaoliego. Jednym z życzeń Argentyńczyka jest poprawa kondycji fizycznej zespołu poprzez sprowadzenie zawodników, którzy lepiej pasują i potrafią dostosować się do jego filozofii pracy. W związku z tym zarząd Rubro-Negro pozostawia otwartą przyszłość niektórych graczy.

Ideą władz klubu jest przeprowadzenie przeformułowania części składu w tym oknie transferowym. Priorytetami są defensywny pomocnik typu "box to box", który dobrze wykonuje zadania zarówno w defensywie, jak i ofensywie jako element zaskoczenia, oraz lewy obrońca, który da oddech Ayrtonowi Lucasowi, który gra praktycznie we wszystkich meczach z powodu problemów zdrowotnych Filipe Luísa. Potrzeba szybkiego skrzydłowego, który dobrze drybluje, została już zaspokojona po zakontraktowaniu Luiza Araújo.

Aby dokonać tych zmian, Flamengo ufa Jorge Sampaoliemu, słucha jego porad i sugestii, a trener ma już kilka preferencji dotyczących wzmocnień. Jednak klub stara się utrzymać bardziej "spokojny" profil w tym oknie transferowym, aby nie przyciągać niepotrzebnego zainteresowania i skupić się wyłącznie na tym, czego zespół najbardziej potrzebuje.

Jednak w obliczu przeformułowania niektórzy zawodnicy przeżywają moment niepewności w klubie, przede wszystkim w sektorze defensywnym. Jak wcześniej wspomniano, przyjście Luiza Araújo wpływa bezpośrednio na przyszłość Marinho. Rubro-Negro nie powinni utrudniać odejścia gracza w przypadku otrzymania oferty, zarówno z Brazylii, jak i z zagranicy.

Rodrigo Caio i Pablo również stracili grunt w drużynie pod wodzą Jorge Sampaoliego i mają niepewną przyszłość. Obrońcy obecnie nie są wykorzystywani ze względu na problemy z kondycją fizyczną i znajdują się daleko w tyle w rotacji Argentyńczyka, który w niektórych sytuacjach korzystał nawet z defensywnych pomocników Ericka Pulgara i Thiago Maii w roli obrońców. Trzeci bramkarz, Hugo Souza, również może zostać sprzedany.

Warto zaznaczyć, że oprócz odejść "ułatwionych" przez Flamengo, pierwszy zespół może stracić więcej graczy w przypadku ofert, które zadowolą zarząd. Przykładem jest Matheus França, który otrzymał zapytania i oferty sięgające nawet 20 milionów euro w ostatnim oknie transferowym. W takich sytuacjach Rubro-Negro może sprzedać całą kadrę lub zachować część z myślą o przyszłej sprzedaży.

Oprócz Luiza Araújo, innym nabytkiem, który jeszcze nie może zagrać dla Flamengo, jest bramkarz Augustín Rossi. W obu przypadkach kwestie kontraktowe wymagają oczekiwania na otwarcie okna transferowego, które nastąpi 3 lipca. Na radarze Rubro-Negro znajdują się również tacy zawodnicy jak Allan (Atlético Mineiro), Pablo Roberto (Remo) i Hércules (Fortaleza).

dodał: MentiX
24.05.2023; 20:07
źródło: lance.com.br
foto: Twitter Flamengo