Flamengo.com.pl

Gabigol, Giorgian De Arrascaetai liczenie. Po pozyskaniu trzech wzmocnień zespołu na 2019 rok - z Rodrigo Caio - Flamengo nie zdejmuje nogi z rynku transferowego i ma określone kolejne cele: prawego obrońcę, środkowego obrońcę i skrzydłowego. .

Bruno Henrique jest celem i panuje optymizm. Z drugiej strony Rubro-Negro zrezygnowali ze starań pozyskania Dedé, aby nie wszczynać nowej wojny z Cruzeiro. Teraz nowym pomysłem jest Miranda z Interu Mediolan. Wniosek został już złożony.

Tymczasem Mengão intensyfikują poszukiwania alternatyw, jednym z nich jest młody Léo Pereira z Athletico. Jednak klub mapuje rynek i szuka bardziej doświadczonego defensora.

Bruno Henrique jest wybrańcem trenera Abela Bragi, aby załatać dziurę na boku drugiej linii po odejściu Geuvânio i Marlosa Moreno. Rubro-Negro zaoferowali za napastnika kwotę ponad 5 mln euro, ale Santos gra twardo. Klub z Gávea nie zamierza zwiększać propozycji i liczą, że wola piłkarza wpłynie na pozytywne zakończenie transakcji.

Początkowo spekulowano o możliwości włączenia w transakcję młodego Jeana Lucasa, ale taka możliwość została odrzucona przez agenta volante. Plany w przypadku opuszczenia Flamengo dotyczą europejskiego futbolu. Niedawno Rubro-Negro odrzucili propozycję wypożyczenia młodego piłkarza do Valencii wartą 200 tys. euro.

Najbardziej delikatna sytuacja na rynku dotyczy prawej obrony. Zarząd nie ma jeszcze konsensusu, chociaż już zidentyfikował potrzebę wzmocnienia na tej pozycji. Tymczasem Pará, Rodinei i Klebinho są opcjami dla trenera Abela Bragi. W tym okienku transferowym, Cruzeiro i Internacional byli zainteresowani Rodineim, ale Rubro-Negro nie zamierzali w ogóle rozpoczynać rozmów.

Klub z Gávea jest zainteresowany zakontraktowaniem Rafinhii, któremu kończy się kontrakt z Bayernem Monachium. Jednak prawy obrońca będzie wolny dopiero w połowie roku, a początkowe przedstawione wartości zostały uznane za wysokie.

dodał: MentiX
09.01.2019; 07:03
źródło: globoesporte.com
foto: własne