Zwycięstwo Flamengo we wtorkowym meczu ze Sportingiem Cristal w debiucie Copa Libertadores było piętnastym meczem Paulo Sousy na ławce szkoleniowej klubu z Gávea, a także dziesiątym zwycięstwem Portugalczyka, który jest pod presją po porażkach w Supercopa do Brasil i Campeonato Carioca, gry zespołu poniżej oczekiwań i dystansu od liderów drużyn i członków wydziału piłki nożnej na co dzień. Ale zwolnienie jest w tej chwili wykluczone.
Od stycznia były selekcjoner reprezentacji Polski starał się przeformułować metodologie w Ninho do Urubu, czy to poprzez nowe rutyny, nawyki, takie jak obowiązkowe wspólne posiłki, czy ciągłą rotację składu, aby wszyscy gracze byli dobrze przygotowani pod względem fizycznym i taktycznym do jego pomysłów. Brakuje jednak "chemii" w tym ostatnim aspekcie, co obnażył Filipe Luís po porażce w pierwszym finałowym meczu Campeonato Carioca, wygranym przez Fluminense.
Po przegraniu finału rozgrywek stanowych, Paulo Sousa potwierdził swoje zaufanie do swoich przekonań, mimo że możliwość opuszczenia stanowiska miała miejsce w szatni. I ostrożnie, Fla zdaje sobie sprawę z wysokiego odszkodowania za rozwiązanie kontraktu w przypadku naruszenia umowy - która trwa dwa lata - bez porozumienia.
Ponadto wiceprezydent ds. piłki nożnej, Marcos Braz również pod presją na stanowisku, zapewnia, że to nie czas na zmiany w sztabie szkoleniowym, ale raczej na dalsze stawianie na przeformułowanie wprowadzone przez Paulo Sousę, choć według dziennikarza Juca Kfouriego, istnieje niezadowolenie z dotychczas prezentowanej pracy.
Jeśli chodzi o liczby, Paulo Sousa ma wsparcie. Skuteczność wynosi 73,3%, z dziesięcioma zwycięstwami, trzema remisami i dwiema porażkami. Bilans bramek, jest 20 na plusie: 32 gole stracone i 12 straconych.
Pośród zamieszania i turbulencjami za kulisami, podopieczni trenera Paulo Sousy w czwartek wznowią treningi, dążąc do jak najlepszego przygotowania do debiutu w Campeonato Brasileiro, następnie odbędzie się spotkanie przedstawicieli zorganizowanych grup kibicowskich z liderami zespołu - kolejny czynnik, który wywołał niezgodę i zaostrzył wewnętrzne tarcia.
I to właśnie w tak niedopasowanym scenariuszu Flamengo musi dobrze rozpocząć Brasileirão. Pierwszy mecz odbędzie się w najbliższą sobotę przeciwko Atlético Goianiense na stadionie Antônio Accioly w Goiânii.
- dodał: MentiX
- 07.04.2022; 08:53
- źródło: lance.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.