Flamengo.com.pl

To powszechna praktyka w europejskich klubach piłkarskich, ale nie w Brazylijskich. Flamengo wyśle dwóch obserwatorów, którzy będą śledzić przyszłoroczne Mistrzostwa Ameryki Południowej U-20, które w styczniu odbędą się w Chile. Dwóch skautów już pracuje w klubie i wkrótce dołączy kolejna dwójka, aby zwiększyć zasięg obserwowanych piłkarzy.

Obserwatorzy zatrudnieni przez europejskich gigantów jeżdżą po całym świecie i wyciągają największe młode talenty na różnych turniejach piłkarskich. Dyrektor sportowy Rubro-Negro, Carlos Noval twierdzi, że klub już zaobserwował kilku uzdolnionych piłkarzy. Chodzi o to, aby pozyskać ich zanim dołączą do pierwszych drużyn oraz za mniejsze pieniądze.

Od 2016 roku, Flamengo wydało około 44 mln reali na czterech piłkarzy z Ameryki Południowej. Wszyscy dołączyli do zespołu z Gávea, gdy już występowali w pierwszych składach swoich zespołów, co oczywiście powoduje, że pozyskanie takiego zawodnika jest droższe.

Gustavo Cuéllar został pozyskany w wieku 23 lat i kosztował około 8 mln reali, W przypadku 24 letniego Pirisa de Motty, Flamengo zapłaciło 11 mln reali. Orlando Berrío mając 25 lat został kupiony za 13 mln reali. Federico Mancuello, który obecnie gra w Cruzeiro mając 26 lat przyszedł za 12 mln reali. Miguel Trauco został zakontraktowany za darmo, podobnie jak Fernando Uribe. Natomiast Marlos Moreno jest wypożyczony z Manchesteru City.

"Poszukujemy 18, 19 letnich piłkarzy w całej Ameryce Południowej, którzy przyjadą tu, aby się dostosować. Zamiast pierwszego zespołu, będą dostosowywać się w zespole juniorów. Mamy obserwatorów mapujących całą Amerykę Południową, aby móc wynająć tych piłkarzy po niskich kosztach. Zostaną w zespole juniorów co najmniej rok, półtora roku." - powiedział Carlos Noval.

dodał: MentiX
15.10.2018; 22:00
źródło: globoesporte.com
foto: własne