Flamengo.com.pl

Prywatność, struktura na wysokości Flamengo i praktyczność w przemieszczeniu. To były kluczowe punkty, w wyborze przez Rubro-Negro siedziby na Klubowe Mistrzostwa Świata w Maroku. "Domem" Rubro-Negro będzie Rabat, stolica Maroka i jedno z miast, w których rozegrany zostanie trudniej.

Kierownik drużyny, Gabriel Skinner przybył do afrykańskiego kraju w ubiegłą środę, aby ustalić tam harmonogram. Towarzyszył mu Rodrigo Ernesto z Logistyki Sportowej. W piątek, a więc dniu rozlosowania drabinki Klubowych Mistrzostw Świata, wszystko było rozstrzygnięte.

CENTRALA W RABACIE: EKSKLUZYWNOŚĆ I KRÓTKIE WYCIECZKI

W codziennych kontaktach między Gabrielem Skinnerem, Marcosem Brazem, Bruno Spindelem i Vítorem Pereirą zapadła decyzja w wyborze Rabatu. Powód: warunki treningowe są znacznie lepsze niż w Tangerze, gdzie Flamengo rozegra półfinał. Istniała możliwość podziału między dwa miasta będące gospodarzami Klubowych Mistrzostw Świata, ale doskonała struktura sprawiła, że kierownictwo wybrało stolicę Maroka na swoją ostateczną siedzibę.

Flamengo wyleci z Rio de Janeiro w nocy 2 lutego i przybędzie do Casablanki następnego ranka. Wszyscy zawodnicy będą podróżować w klasie biznes.

Delegacja Rubro-Negro gościć będzie w Vichy Célestins SPA Hotel Casablanca, pomiędzy Rabatem a Casablanką. Aby mieć prywatność, a co za tym idzie, uniknąć kontaktu z innymi osobami, które nie są częścią delegacji, Flamengo zamknęło miejsce, które jest całkowicie odizolowane i położone nad morzem.

Oprócz izolacji, hotel wybrany przez Flamengo oferuje również praktyczność na krótkie i proste wycieczki. Jest oddalone 20 minut od centrum treningowego, w którym drużyna będzie trenować. Tyle samo czasu zajmuje dotarcie na stadion Prince Moulay Abdellah w Rabacie, gdzie zostanie rozegrany finał Klubowych Mistrzostw Świata.

Kolejną zaletą jest to, że centrala jest w równej odległości od dwóch lotnisk w Rabacie i Casablance.

Flamengo będzie trenować w centrum treningowym FUS Rabat (Fath Union Sport Football Club), który zajmuje trzecie miejsce w lidze marokańskiej, mając o jeden mecz mniej w stosunku do lidera, Wydad Casablanca, jednego z możliwych rywali Rubro-Negro w półfinale.

Po wizytacji Flamengo uznało strukturę centrum treningowego FUS Rabat za dobrą, a boiska są już pod opieką Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Rubro-Negro będą tam trenować między 3 a 6 lutego.

PODRÓŻ DO TANGERU

Po czterech dniach treningu w Rabacie, ostatniego z nich, czyli rano 6 lutego, delegacja Rubro-Negro opuści stolicę Maroka i wyruszy do Tangeru, miasta, które będzie gospodarzem półfinału pomiędzy Flamengo a zwycięzcą pomiędzy gospodarzem Wydad Casablanca a Al Hilal.

Podróż odbędzie się po południu samolotem, a lot potrwa od 45 do 60 minut. Flamengo będzie spać w Tangerze, gdzie 7 lutego zadebiutuje w Klubowych Mistrzostwach Świata. Powrót do Rabatu nastąpi zaraz po półfinałowym spotkaniu.

Flamengo pozostanie w Rabacie do ostatniego dnia turnieju, czyli 11 lutego, kiedy to odbędą się mecze o trzecie i czwarte miejsce oraz wielki finał Klubowych Mistrzostw Świata. W przypadku awansu do finału, delegacja Rubro-Negro opuści Casablankę kilka godzin po meczu i przyleci w niedzielę do Rio de Janeiro.

LOGISTYKA DLA RODZIN

Gabriel Skinner pozostanie w Maroku do poniedziałku. Po zdefiniowaniu całej logistyki i szczegółów siedziby dla delegacji Rubro-Negro, kierownik zespołu dopasowuje teraz kwestie związane z goszczeniem członków rodzin piłkarzy. Jak zwykle nie zatrzymają się w tym samym hotelu, co zespół Flamengo, ale w Casablance, bardziej turystycznym mieście niedaleko Rabatu.