Flamengo.com.pl

Po dwóch miesiącach centrum treningowe Ninho do Urubu zostało ponownie użyte przez piłkarzy Flamengo. We wtorek klub przeprowadził drugą testów na obecność koronawirusa COVID-19 i dokonał oceny fizycznej zawodników. Mengão podkreśla, że przestrzega protokołu "Bezpiecznej gry". Z drugiej strony, Miejski Sekretariat Zdrowia stwierdza, że nie ma autoryzacji na powrót klubów do treningów.

W kontakcie z LANCE!, Miejski Sekretariat Zdrowia poinformował, że na spotkaniu, które odbyło się na początku maja, nie było jednomyślności między biurem kryzysowym Urzędu Miasta, a społecznością medyczno-naukową, która doradza gminie i prezydentom klubu. Dlatego "tego treningi nie mogą się obecnie odbyć".

Miejski sekretarz zdrowia, Beatriz Busch skontaktuje się z klubem i sprawdzi sytuację, informując o braku zgody na treningi.

Z kolei Flamengo informuje, że w Ninho do Urubu nie odbywały się żadne treningi, lecz druga seria badań fizycznych i ocen, zgodnie z procedurami zachowania higieny i odległości.

Od marca, z zawieszeniem meczów piłkarskich i niemożnością treningu w CT, piłkarze Flamengo trenują w domu. Po testach i ocenach harmonogram na kolejne kilka dni nie został ujawniony.

Również według Miejskiego Sekretariatu Zdrowia na spotkaniu nadal zdecydowano, że tylko zawodnicy, którzy byli kontuzjowani i potrzebowali leczenia, mogli wrócić do fizykoterapii. Omówiono specyfikację powrotu do treningów, ale dopiero po poprawie sytuacji pandemicznej w mieście.

Protokół "Bezpiecznej gry", przygotowany przez Stanową Federacją Piłkarską Rio de Janeiro (FERJ) i cytowany przez Flamengo w oświadczeniu, wymaga zgody agencji rządowych oraz Ministerstwa Zdrowia, Stanowego Sekretariatu Zdrowia i Miejskiego Sekretariatu Zdrowia na powrót treningów.

Również na początku tego miesiąca, Flamengo i Vasco podpisali dokument, wraz z FERJ i innymi klubami w Rio de Janeiro z żądaniem powrotu do treningów w centrach treningowych. Wśród klubów Campeonato Carioca tylko Botafogo i Fluminense nie podpisały dokumentu.