Maracanã była pewna: Gabigol wrócił! Bohater Flamengo w zwycięstwie 3:1 nad Atlético Mineiro i najważniejszy zawodnik ostatnich lat sprawił, że stadion znów tętnił życiem. Z kończącym się kontraktem zawodnik zamierza myśleć o swojej przyszłości dopiero po Copa do Brasil, a Rubro-Negro utrzymują, że nic się nie zmieniło, nawet po jego dwóch golach. Jednak to relacja z kibicami jest najważniejsza w jego powrocie do roli decydującego gracza.
Gabriel Barbosa zdobył 16 goli w 17 finałach, które rozegrał we Flamengo. Copa do Brasil to jedne z niewielu rozgrywek, w których jeszcze nie zdobył bramki w meczu finałowym. Brakuje mu już tylko trafienia w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Flamengo oficjalnie twierdzi, że nic się nie zmieniło w sprawie przedłużenia kontraktu zawodnika. Jednak zakończenie roku na wysokim poziomie może skłonić zarząd do ponownego rozważenia tej kwestii. Jego kontrakt wygasa w grudniu, a klub zaproponował przedłużenie o rok i 50-procentową podwyżkę. Gabriel Barbosa i jego otoczenie nie byli jednak zadowoleni z proponowanego okresu.
CZY ZOSTANIE?
Otoczenie Gabigola przyszło na mecz z myślą, by poczekać na wynik finału, a potem podjąć konkretne kroki dotyczące przyszłości zawodnika. Zdaniem jego sztabu, gracz tej klasy nie powinien czekać do grudnia - zakończenia Campeonato Brasileiro - bez jasności co do swojej przyszłości. Po jego występie wzrosła pewność siebie.
Flamengo zwykle stosuje podobną strategię wobec innych weteranów. Jednak żaden z nich nie był w wieku Gabigola (Diego Alves, David Luiz, Filipe Luís). W sierpniu skończył 28 lat.
Otoczenie napastnika uważa, że oferta rocznego kontraktu jest nie do przyjęcia. Choć nie pojawiła się jeszcze nowa propozycja pięcioletnia, jak to miało miejsce w przeszłości, trzyletnia umowa byłaby bardziej zgodna z oczekiwaniami dotyczącymi dalszej kariery Gabriela Barbosy.
Post "Last dance", który zawodnik zamieścił przed meczem w mediach społecznościowych, miał podkreślić aktualny stan kontraktu: wykorzystać prawdopodobnie ostatnie miesiące i ostatni finał w koszulce Flamengo. To jeszcze nie pożegnanie, ale finał Copa do Brasil może być jego ostatnim w barwach Rubro-Negro.
RELACJE Z TRENEREM
Pojawienie się Filipe Luísa przyniosło ulgę w relacjach ze sztabem szkoleniowym Flamengo. Pomimo wcześniejszej sprzeczki, ich relacja pozostała bliska, a zmiana na ławce szkoleniowej stworzyła Gabrielowi zupełnie inne środowisko. Problem został rozwiązany podczas przerwy i uznano go za normalny element gry. Trener prosił o korektę pozycji, a gdy tylko Gabigol to zrobił, zdobył pierwszego gola.
Flamengo i Atlético Mineiro zmierzą się w drugim meczu finału Copa do Brasil w najbliższą niedzielę na stadionie Arena MRV, a Rubro-Negro mają przewagę dwóch goli.
- dodał: MentiX
- 04.11.2024; 13:06
- źródło: uol.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.