Flamengo.com.pl

Debiut Gabigola w koszulce Flamengo nie zakończył się tak, jak chcieli tego fani Rubro-Negro. Środowe spotkanie z Resende na stadionie Raulino de Oliveira we Volta Redonda zakończyło się remisem 1:1, a po końcowym gwizdku arbitra, napastnik stwierdził, że był to dobry mecz.

"Oczywiście wynik jest niesprawiedliwy. Byliśmy znacznie lepsi, nie daliśmy szans ich drużynie, stworzyliśmy dużo szans. Może brakowało nam trochę dokładności podczas ostatniego podania, brakowało dokładności i cierpliwości, ale ta drużyna nigdy nie grała razem. Myślę, że to był dobry mecz. Teraz mamy przed sobą klasyk, skupiamy się na następnym meczu." - powiedział Gabigol.

W samoocenie, zawodnik był zadowolony z pierwszego meczu w koszulce Rubro-Negro i podziękował za sympatię ponad 14 tysięcy kibicom, którzy przybyli na stadionie Raulino de Oliveira we Volta Redonda.

"Byłem szczęśliwy, że mogłem uczestniczył w bramce, zademonstrować zaangażowanie, próbowałem w pewnym momencie zdobyć gola, ale brakowało mi trochę szczęścia. Stopniowo, stwórzmy związek. Poznają mnie, a ja poznaję ich styl gry. Cieszę się z ciepła kibiców, odczuwania ich u mego boku." - dodał napastnik.

Wypożyczony z Interu Mediolan zawodnik przyznał, że musi jeszcze popracować nad rozwojem fizycznym. Nic jednak nie zmniejszyło entuzjazmu debiutu.

"Zrobię co w mojej mocy. Stan fizyczny nie jest jeszcze idealny, ale byłem w stanie zadebiutować, zagrać całą grę, stworzyć szanse, grać dobrze, co już mnie bardzo cieszy. Niestety nie udało nam się wygrać, ale mamy przed sobą długą drogę. Mamy nadzieję, że będzie ona bardzo udana." - stwierdził Gabigol.

Wreszcie, napastnik był optymistycznie nastawiony do sezonu Flamengo i docenił występ zupełnie innego zespołu, niż podczas debiutu z Bangu.

"Czuję, że dużo dobrego przychodzi. Nasz zespół jest bardzo blisko. Trener pokazał, że wszyscy grają, są częścią grupy. Myślę, że to jest niezwykle ważne. Stopniowo zyskujemy rytm." - zakończył.

dodał: MentiX
24.01.2019; 06:51
źródło: globoesporte.com
foto: własne