Flamengo.com.pl

Zwycięstwo, które uciekło w Ekwadorze i musi nastąpić na stadionie Maracanã. Tak stwierdził Gabriel Barbosa po porażce Flamengo 0:1 z Independiente del Valle. Napastnik żałował nad straconymi szansami.

"Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie na miarę naszych możliwości. Była kwestia wysokości. Mieliśmy więcej okazji niż oni, taka jest moja opinia. Mieli jedną sytuację. Myślę, że mieliśmy lepsze okazje do zdobycia bramki. Oczywiście, że chcieliśmy wygrać. Mieliśmy na to szanse. Miałem okazję strzelić gola. Drugi zespół zachowywał się bardzo dobrze. Ciężko się tutaj gra, tym bardziej przeciwko świetnemu zespołowi". - powiedział Gabriel Barbosa.

Dwie z tych okazji stworzył Gabriel Barbosa, który stanął twarzą w twarz z bramkarzem Moisésem Ramírezem i ich nie wykorzystał. Mecz był gorący również w prowokacjach, a obaj zeszli z boiska ukarani żółtymi kartkami. Gabi zminimalizował sytuację.

"Zostałem ukarany kartką, poszedłem porozmawiać z sędzią. Opuścił bramkę i poszedłem porozmawiać z sędzią. Pod koniec meczu coś mówił do mnie, porozmawiałem z nim i sędzia dał mi kartkę. Ale to nie było nic specjalnego". - dodał.

ZAPROSZENIE NA MARACANĘ

W niekorzystnej sytuacji Flamengo zagra rewanżowe spotkanie Recopa Sudamericana w następny wtorek na stadionie Maracanã. Gabriel Barbosa ma nadzieję zobaczyć pełne trybuny, aby spróbować wznieść pierwszy puchar w 2023 roku.

"Teraz czekamy na wsparcie fanów. Wiemy, że przyjadą nas wesprzeć i że ta pozytywna energia zaczyna się już dziś. Że możemy w domu, w Ninho, pracować nad poprawą niektórych rzeczy, a oni wysyłają nam pozytywną energię do bycia mistrzami". - zakończył.

Independiente del Valle i Flamengo zmierzą się ponownie w następny wtorek, w meczu rewanżowym na stadionie Maracanã. Aby zdobyć swój pierwszy puchar w tym sezonie, Rubro-Negro muszą wygrać różnicą co najmniej dwóch bramek. Zwycięstwo podopiecznych trenera Vítora Pereiry różnicą jednego gola sprawi, że zostanie rozegrana dogrywka. Każdy remis lub triumf Del Valle zapewni tytuł Ekwadorczykom.

Wcześniej jednak, bo w sobotę Flamengo zmierzy się z Botafogo na stadionie Mané Garrincha w 9. kolejce Taça Guanabara. Rubro-Negro są liderem grupy z 20 punktami i mają cztery oczka przewagi nad drugim miejscem, które zajmuje sobotni przeciwnik.