Po środowym rozgromieniu Grêmio aż 5:0, skromne zwycięstwo 1:0 nad CSA częściowo udaremniło oczekiwanie fanów, którzy w rekordowej ilości zasiedli na stadionie Maracanã, aby obejrzeć kolejne spotkanie Flamengo. Jednak zmęczenie, które doprowadziło Rubro-Negro do finału Copa Libertadores, było argumentem uzasadniającym słabą grę. Po końcowym gwizdku arbitra, Gabriel Barbosa przyznał, że spadek wydajności jest normalny, ale podkreślił znaczenie zdobycia trzech punktów.
"Byliśmy po bardzo wyczerpującym meczu. Tak więc ten spadek wydajności jest normalny. Ważne było, aby wygrać, to najważniejsze. Rozegraliśmy dobrą grę, ale brakowało nam koncentracji przy ostatniej piłce oraz trochę szczęścia. To, że czasem wygrywamy wyższym wynikiem, może się wydawać, że każdy mecz będzie łatwy. Ale nigdy nie będzie łatwo. Brasileirão to chyba najtrudniejsza liga na świecie. Czasami wielu spodziewa się łatwej gry z zespołami z niższych miejsc, ale gra z nimi zawsze jest bardzo skomplikowana. Ważną rzeczą są trzy punkty. Cieszę się, że wszyscy są szczęśliwi. Mamy jeszcze jedną wygraną. Oczywiście chcieliśmy odnieść wyższe zwycięstwo. Nie sądzę, że zawsze będziemy wygrywać pięć lub trzy do zera. Przeciwko Fortalezie był to cudowny powrót. Dzisiaj również wygraliśmy, tyle, że 1:0. Flamengo musi być takie, musi przyzwyczaić się do wygrywania. I to właśnie robimy." - powiedział Gabriel Barbosa, który zmarnował osiem szans bramkowych.
- dodał: MentiX
- 28.10.2019; 07:29
- źródło: colunadoflamengo.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.