Flamengo.com.pl

Gabriel Barbosa jest wielkim marzeniem Corinthians na nowy sezon. Zarząd Timão jest zainteresowany zakontraktowaniem napastnika, chociaż negocjacje z Flamengo nie są uważane za proste. Coś, co może zadziałać na korzyść klubu z São Paulo, to obecna sytuacja 27-letniego napastnika, który w końcówce niedawno zakończonego sezonu grał niewiele pod wodzą trenera Tite.

Rubro-Negro rozegrali 12 meczów pod batutą byłego selekcjonera reprezentacji Brazylii. W tych starciach Gabigol pojawił się na boisku siedmiokrotnie, zawsze wchodząc z ławki rezerwowych. Napastnik trzykrotnie nie znalazł się nawet w gronie powołanych (głównie z powodu zawieszeń za kartki), a dwukrotnie cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.

Tite nigdy nie ukrywał swojego podziwu dla Pedro, który jest aktualnie absolutnym starterem we Flamengo. Z kolei Gabigol również nie kryje, że chce grać, przypominając, że w przeszłości opuszczał kluby z powodu braku gry, jak w Interze Mediolan czy Benfice.

"Praktycznie wszyscy gracze grali pod jego wodzą, a ja nie, rozumiesz? Oczywiście jestem wkurzony, chcę grać. Nie jestem w najlepszym nastroju, powiedziałem mu to. Oczywiście, że nie jestem szczęśliwy, chcę grać. Poszedłem do Interu (Mediolan), Benfiki i odszedłem, bo nie grałem. To nie jest myślenie indywidualne, to chodzi o szansę, wszyscy już byli starterami u niego, ja jeszcze nie. Grałem krótko. Wiem, że nie powinienem tutaj siedzieć i mówić, muszę pokazać, co potrafię, kiedy mnie będzie potrzebować, będę gotów." - powiedział w wywiadzie dla "Podpah".

Mała ilość szans Gabigola pod wodzą Tite może być postrzegane jako atut dla Corinthians, które uważnie obserwuje sytuację napastnika i jest zainteresowane osiągnięciem porozumienia z Flamengo.

"Gabigol to wielki zawodnik, interesujący dla każdego klubu i ma naszą twarz, więc dlaczego by nie spróbować dojść do porozumienia? Chcemy porozmawiać z ludźmi z Flamengo, jest zainteresowanie z obu stron. Byłoby świetnie, gdyby Gabigol odetchnął nowym powietrzem, byłoby to dobre dla Corinthians pod względem marketingu i koszulki. Jeśli Bóg pozwoli, osiągniemy dobre porozumienie." - powiedział prezydent-elekt Corinthians, Augusto Melo w wywiadzie dla Sportv.

Mimo zainteresowania Corinthians i chęci Gabigola do częstszej gry, transakcja jest postrzegana jako złożona. Agenci piłkarza i Flamengo ustnie przypieczętowali przedłużenie kontraktu i strony są przekonane, że porozumienie zostanie ogłoszone oficjalnie. Rubro-Negro oczywiście nie chcą tracić takiego zawodnika jak Gabi, a jednocześnie wzmocnić krajowego rywala.

Napastnik cieszy się obecnie wakacjami i pozostawia otwartą przyszłość. Docenia sympatię, jaką otrzymuje od Fiel Torcida, i przyznaje, że ma "twarz Corinthians".

W ostatnim sezonie Gabriel Barbosa zagrał w 58 meczach, w których strzelił 20 goli i zaliczył 4 asysty.