Flamengo.com.pl

"Próbuję walczyć o swoje miejsce, trenuję dużo, ale mam mało okazji do gry. Myślę, że mój ostatni mecz w pierwszym składzie miał miejsce pięć, sześć miesięcy temu. To jest bardzo trudne. Czasami wchodzę na boisko, czasami nie, ale staram się dawać z siebie wszystko. Pomaganie Flamengo to moje największe pragnienie." Tymi słowami Gabriel Barbosa zaapelował o więcej szans we Flamengo po zdobyciu gola, który zapewnił zwycięstwo 2:1 nad Criciúmą 20 lipca. W nocy z soboty na niedzielę przeciwko São Paulo na Morumbi dostanie to, czego pragnie.

Tak, Rubro-Negro wyjdą na boisko z mieszanym składem, ale Gabigol będzie w pierwszej jedenastce.

Napastnik dokonał trafnej oceny na temat długiego okresu bez rozpoczęcia meczu w wyjściowym składzie. Ostatni mecz jako starter rozegrał 10 lutego, kiedy Flamengo wygrało 3:0 z Volta Redonda, a on zdobył jedną z bramek.

Pierwsza szansa w podstawowym składzie po prawie sześciu miesiącach przychodzi w dobrym momencie. Po tym, jak przez trzy kolejki był nieobecny, gdy decydował, czy odejdzie w środku roku, Gabigol ponownie dostał szansę i grał w czterech kolejnych starciach. W tej serii strzelił gola przeciwko Criciúmie i asystował Carlinhosowi, który zapewnił zwycięstwo nad Vitórią.

MAŁO MINUT NA BOISKU

W tym samym wywiadzie dla TV Globo Gabriel Barbosa powiedział, że będzie walczył o czas na boisku.

"Wszystko jest otwarte, wszystko może się zdarzyć. To, co mogę zrobić, to maksymalnie się poświęcić na treningach, tego nigdy nie brakowało, szukać swojego miejsca i starać się zawsze wracać do rytmu meczowego i minut." - stwierdził wówczas.

Rzeczywiście, liczba minut Gabriela Barbosy jest skromna. Napastnik grał przez 693 minuty, co stanowi tylko 16,3% z 4242 minut rozegranych przez Flamengo w oficjalnych meczach w obecnym sezonie.

Ale liczby nie mają tylko związku z wydajnością sportową. Z powodu zawieszenia za próbę oszustwa w badaniu antydopingowym (zawodnik gra pod wpływem efektu zawieszenia), Gabigol stracił dziewięć spotkań w tym roku. Jeśli chodzi o boisko, ponieważ nie przeżywa dobrego momentu technicznego od zeszłego sezonu, był podstawowym zawodnikiem tylko w dwóch z 21 meczów rozegranych pod wodzą Tite w 2024 roku.

STATYSTYKI GABRIELA BARBOSY WE FLAMENGO W 2024 ROKU

• 21 meczów (2 w wyjściowym składzie, 19 jako rezerwowy)

• 693 minuty na boisku (33 minuty na mecz)

• 4 gole

• 1 asysta

• 5 bezpośrednich udziałów w golu (1 co 139 minut)

• 2 żółte kartki otrzymane

• 2 żółte kartki sprowokowane u przeciwników

NIEPEWNA PRZYSZŁOŚĆ

Nadal utrzymuje się rozbieżność w długości kontraktu pomiędzy tym, czego chce Gabigol, a tym, co oferuje Flamengo. Napastnik i jego przedstawiciele chcą pięciu lat, podczas gdy zarząd Rubro-Negro zgadza się tylko na roczną umowę. Prezydent Rodolfo Landim, podczas spotkania z członkami klubu, podkreślił znaczenie Gabigola, ale wykluczył jakąkolwiek możliwość spełnienia pragnień zawodnika jako oznaki wdzięczności.

"Problem polega na tym, że to ja ponoszę odpowiedzialność i mam podpisać pięcioletni kontrakt z Gabigolem, mając na uwadze, że jego wydajność jest znacznie gorsza niż w pierwszych latach w Flamengo? Wiem, że w tej chwili dotykamy statusu idola zawodnika, kibice czasem się wściekają, ale to nie oni liczą pieniądze klubu, to nie oni muszą płacić pensję na koniec roku. Wiem, że to powoduje duży stres dla zarządu, ale przepraszam. Nie siedzę na tym krześle, aby podejmować decyzje w oparciu o wdzięczność, jaką mam dla kogokolwiek." - powiedział Rodolfo Landim.

Wciąż nie wiedząc, czy przedłuży kontrakt z Flamengo, Gabigol wraca do podstawowego składu w nocy z soboty na niedzielę i na boisko, na którym zwykle radzi sobie dobrze. Z ośmiu goli strzelonych przeciwko São Paulo, sześć padło na Morumbi, trzy dla Santosu i trzy dla Flamengo.

dodał: MentiX
03.08.2024; 12:09
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo