Flamengo.com.pl

Dwa gole Gabriela Barbosy przeciwko Palmeiras nie wystarczyły, aby Flamengo zdobyło tytuł. Pokazują jednak decyzyjną siłę nowej "dziesiątki", która zdobyła swoją 14. bramkę w finałach dla klubu z Rio de Janeiro. Odpowiedzialność wykracza jednak poza boisko.

Cel kibiców Palmeiras od rozgrzewki na stadionie Mané Garrincha w Brasílii, Gabi otworzył wynik w 26. minucie gry i eksplodował przed fanami Palmeiras. Koszulka z nowym numerem została podniesiona i zaprezentowana podczas celebracji trafienia, za co napastnik otrzymał żółtą kartkę - jeden z niewielu ujemnych zachowań napastnika w tym Supercopa do Brasil.

Gabi był zawodnikiem, który oddał najwięcej strzałów w meczu (5), miał 82% celności podań, raz odebrał piłkę, oprócz zdobycia dwóch bramek. Gra w ataku jest rutynowa, ale mapa cieplna Gabriela Barbosy pokazuje, że napastnik udzielał się także w polu defensywnym.

Mapa cieplna Gabriela Barbosy w Supercopa do Brasil. Zdjęcie: Footsats.

Poczucie przywództwa zostało zademonstrowane nie tylko podczas gry na boisku. Już po porażce, Gabi wziął na siebie odpowiedzialność po meczu i jako jedyny poprosił o rozmowę z dziennikarzami. Tak jak zrobił to w finale Copa Libertadores w 2021 roku, także przeciwko Palmeiras, kiedy jako jeden z pierwszych zabrał głos.

"Oczywiście chcieliśmy wygrać, ale musimy być trochę rozsądni. To początek pracy, to nowa praca. Musimy poprawić kilka rzeczy, które wymagają czasu. To normalne". - powiedział Gabriel Barbosa.

To był 14. finał Gabriela Barbosy w koszulce Flamengo i 14 goli strzelonych między pojedynczymi finałami oraz dwumeczami. W sumie dla Rubro-Negro strzelił już 138 goli, co daje mu 11. miejsce wśród najlepszych strzelców w historii klubu. Tylko przeciwko Palmeiras zdobył osiem bramek w takiej samej liczbie meczów rozegranych dla klubu z Rio de Janeiro. Nic dziwnego, klub z São Paulo to przeciwnik, któremu strzelił najwięcej goli w swojej karierze: 14 bramek w 24 meczach, sumując występy w koszulce Santosu.