Flamengo.com.pl

Wciąż będący w trakcie powrotu do formy fizycznej po operacji nerek, Gérson wspierał kolegów z Flamengo podczas zdobycia kolejnego tytułu Campeonato Carioca w niedzielę na stadionie Maracanã. Zawodnik nie ukrywał, jak bardzo poczuł cios w obliczu problemu zdrowotnego, a także wyraził wdzięczność tym, którzy go wspierali.

"Chciałbym jasno podkreślić, że były to trudne chwile, przez które przechodziłem. Obiecałem jednak, że zajmę się tym tematem bardziej dogłębnie dopiero po powrocie do gry. Ważne jest, że otrzymałem wsparcie, jakie otrzymałem. Bóg jest zawsze na pierwszym miejscu w moim życiu, potem rodzina. A moją drugą rodziną, która często staje się pierwszą, jest Flamengo. To zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy. Często spędzamy z nimi więcej czasu niż z własną rodziną w domu. Dla mnie było wzruszające otrzymać medal (z Taça Guanabara) w szpitalu, a potem zobaczyć wideo, w którym Arrascaeta dedykował mi tytuł. Nie wiem, czy potrafię robić coś innego w życiu. Urodziłem się grając w piłkę nożną, a kiedy człowiek musi odejść z powodu problemów zdrowotnych, jest to trudne. Czasami nawet czujesz się jakbyś zawodził, nie mogąc pomagać, ale ważne jest przekazywanie pozytywnej energii. To właśnie robię dla moich kolegów." - powiedział Gérson.

Gérson wciąż mówił o oczekiwaniach powrotu na boisko, o walce o miejsce w drużynie i wyraził wsparcie dla Gabriela Barbosy, który został zawieszony do kwietnia 2025 roku przez Trybunał Sprawiedliwości Sportowej ds. Antydopingu.

Zawodnik rozpoczął sezon jako kapitan drużyny, aż do połowy lutego, gdy zaczął odczuwać silne bóle brzucha. Gérson przeszedł serię badań, które wykazały konieczność przeprowadzenia operacji.

Podczas gdy pomocnik dochodził do siebie po operacji, drużyna Tite nabierała kształtu i konsolidowała się dzięki dobrej grze, co doprowadziło do udanych występów i triumfu w Campeonato Carioca. Bez Jokera, Nicolás de la Cruz zyskał przestrzeń jako drugi defensywny pomocnik i stał się jednym z odpowiedzialnych za dobrą passę drużyny. Powrót Gérson powinien stworzyć rywalizację o miejsce w składzie, czy to na jego pozycji, czy na prawym skrzydle, gdzie gra Luiz Araújo.

"Ważne jest być w grze, być w drużynie Flamengo, moim ukochanym zespole, na najwyższym poziomie. Wygrywa tylko Flamengo. Na koniec wszyscy się cieszą, wszyscy się uśmiechają, wszyscy udzielają wywiadów, to się liczy. Ważne jest, żeby Flamengo wygrywało. Jeśli wygrywa Flamengo, wygrywają wszyscy. Kto gra, a kto nie gra, to nie ma znaczenia" - powiedział Gérson.

W zeszłym tygodniu Gérson wrócił do treningów z drużyną po ponad miesiącu będąc pod opieką lekarzy. Nie ma jeszcze ustalonej daty powrotu gracza do oficjalnych meczów, ale prawdopodobnie wróci jeszcze w tym miesiącu.

Lekarze Flamengo byli zaskoczeni szybkim powrotem zawodnika. Zaangażowanie w treningi i prace fizjoterapeutyczne również zyskały pochwały od sztabu szkoleniowego.

"Jeszcze trochę czasu przede mną, chłopaki są lepiej przygotowani fizycznie ode mnie, ale będzie warto. Robię co w mojej mocy, zostawiam to lekarzom, oni rozumieją. Przygotowuję się, żeby wrócić silniejszy niż wcześniej" - dodał.

Podczas gdy Gérson przygotowuje się do powrotu, Gabriel Barbosa przeżywa niepewną sytuację. Został ukarany dwuletnim zawieszeniem za próbę oszustwa podczas badania antydopingowego. Kara kończy się w kwietniu 2025 roku.

Obaj są przedstawicielami pokolenia, które od 2019 roku zdobyło kilka z najważniejszych tytułów w historii klubu, a Gérson chce, aby kolega mógł wrócić do gry.

"Gabi to idol, gracz jego klasy jest niezbędny w każdej drużynie. To naturalne, jakie znaczenie ma dla Flamengo. Tak jak ja miałem trudne chwile, on też przeżywa trudne chwile. Nie mogłem mieć z nim kontaktu, bo chodziłem tam i z powrotem pomiędzy szpitalem, domem, badaniem i hospitalizacją. Nie miałem kontaktu. Mam tylko nadzieję, że zostanie to jak najszybciej rozwiązane i że będzie mógł wrócić". - zakończył.

dodał: MentiX
08.04.2024; 16:46
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo