Flamengo.com.pl

W nocy z czwartku na piątek na stadionie Maracanã w ramach 16. kolejki Campeonato Brasileiro, Flamengo przegrało 1:2 z Fortalezą i straciło fotel lidera. Po zakończeniu spotkania Gérson przypisał porażkę faktowi, że Rubro-Negro stracili gola już w 11. minucie meczu.

Kapitan klubu z Rio de Janeiro wyraził także wątpliwości co do anulowania drugiego gola Flamengo pod koniec spotkania, który zapewniłby przynajmniej remis, ale VAR uznał, że Gabriel Barbosa był na spalonym.

"Według mnie zagraliśmy dobry mecz, straciliśmy gola na początku, co skomplikowało sytuację, i wcześnie przegrywaliśmy. Udało nam się wyrównać, kontrolowaliśmy grę, mieliśmy szanse na 2:1, ale ich nie wykorzystaliśmy, a potem na początku drugiej połowy, podczas kontrataku, straciliśmy drugiego gola." - powiedział Gérson.

Pomocnik Flamengo miał też wątpliwości, czy nieuznany gol na koniec meczu był słuszny.

"Próbowaliśmy przez cały czas, mieliśmy okazję na wyrównanie meczu, wyrównaliśmy, ale niestety, spalony jest wtedy, gdy piłka dotyka przeciwnika, z tego co widziałem. Oni narysowali linię, gdy piłka już wychodziła, a Gabi był już z przodu."- dodał.

Gérson twierdzi także, że skład Flamengo jest „bardzo silny”, co pokazały wyniki osiągnięte bez graczy rywalizujących w Copa América.

"Dobrze sobie poradziliśmy, bez nich nie poszło nam źle. Trzeba podkreślić siłę grupy jeszcze raz. Teraz mamy czas na trening i czekamy na następny mecz." - zakończył.

Następny mecz Flamengo odbędzie się przeciwko Criciúmie na stadionie Mané Garrincha w Brasílii, w ramach 18. kolejki Campeonato Brasileiro.