Flamengo.com.pl

Grêmio wyraża zainteresowanie pozyskaniem Bruno Henrique na sezon 2024. Napastnik, który jest jednym z kluczowych zawodników Flamengo, ma ważny kontrakt do końca roku, ale jego priorytetem jest pozostanie w Rubro-Negro na następny sezon.

Klub Gaúcho nawiązał pierwszy kontakt, aby wyrazić swoje zainteresowanie pozyskaniem Bruno Henrique i jasno zaznaczyć możliwość przyszłych rozmów, jeśli 32-latek nie pozostanie we Flamengo. Choć negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu już trwają, powinny ruszyć do przodu dopiero po zakończeniu Copa do Brasil. Rubro-Negro również są zainteresowani zatrzymaniem napastnika.

Przedstawiciele Bruno Henrique nie potwierdzają żadnego kontaktu ze strony Grêmio. Niemniej jednak przyznają, że napastnik jest obiektem licznych sond z różnych brazylijskich klubów. Zaznaczają jednak, że preferencją zawodnika jest pozostanie we Flamengo.

Trener Grêmio, Renato Portaluppi był nawet pytany o ten temat podczas konferencji prasowej i wyraził swoją irytację musząc odpowiadać na pytania dotyczące ewentualnych wzmocnień na przyszły sezon.

"Ci wielcy znawcy, nie wiem, skąd biorą tyle informacji. Bardzo lubię Bruno Henrique, to wspaniały zawodnik i wspaniały człowiek. Jednakże okno transferowe jest zamknięte, mam zespół, który walczy w trudnym okresie, a ludzie zaczynają spekulować na temat Bruno Henrique na przyszły rok. Nie wiem, czy będę tutaj w przyszłym roku... Nie wiem, czy klub jest zainteresowany... Bardzo bym tego chciał, ale myślenie o przyszłym roku w trakcie połowy tego to strata czasu". - powiedział Renato.

Bruno Henrique już wcześniej pracował pod wodzą Renato Portaluppiego we Flamengo w 2021 roku i wciąż cieszy się jego uznaniem. Jednak trener ma kontrakt z Grêmio do końca obecnego sezonu i jeszcze nie podjął decyzji odnośnie swojej przyszłości. Kiedy razem pracowali, zawodnik zdobył 14 bramek i zanotował 7 asyst w 25 meczach.

Wraz z odejściem Luisa Suáreza w 2024 roku, Grêmio rozważa pozyskanie zawodników, którym wygasają kontrakty i planuje znaleźć duże nazwisko, które zastąpi urugwajskiego napastnika w projekcie klubu. Bruno Henrique prawdopodobnie nie byłby graczem, którego kontrakt musiałby być wspierany przez sponsora, ale byłby rozważany jako zawodnik, który podniesie jakość składu. Nie byłby również wykorzystywany jako napastnik środkowy.