Flamengo.com.pl

Mister wrócił i wygląda na to, że zostaje dłużej. Po wylądowaniu w Rio de Janeiro w poniedziałek rano, Jorge Jesus powiedział, że nie powinno być problemu z przedłużeniem kontraktu, który kończy się w maju.

"Zakończmy te spekulacje. Chcę, aby wszyscy flamenguistas to zrozumieli. Ja, Braz, Bruno i prezydent, przed końcem sezonu, spotkaliśmy się, aby porozmawiać o tej możliwości. Ze swojej strony powiedziałem, że chcę o tym pomyśleć dopiero po zakończeniu Klubowych Mistrzostw Świata. To by było na tyle. Wróciłem do Brazylii i na pewno jesteśmy dostrojeni i porozmawiajmy. Nie będzie problemu." - powiedział Jorge Jesus.

Podczas gdy zawodnicy pierwszego zespołu przebywają jeszcze na wakacjach i wrócą do treningów w następny poniedziałek, trener w tym tygodniu będzie planował sezon. Pomiędzy misjami porozmawia z Gabrielem Barbosą, aby przekonać napastnika do pozostania w Rubro-Negro.

"Po dzisiejszym przybyciu do Brazylii będę mógł z nim porozmawiać. Mam do niego wielkie zaufanie, bardzo szczególne uczucie, jak w przypadku wszystkich piłkarzy Flamengo. Na pewno z nim porozmawiam." - dodał Portugalczyk.

Jorge Jesus i jego sztab szkoleniowy wrócą do pracy w tym tygodniu. Celem będzie określenie przedsezonowego treningu Flamengo. Prognozuje się, że najsilniejszy skład Rubro-Negro swój pierwszy mecz w tym sezonie rozegra w Supercopa do Brasil przeciwko Athletico Paranaense, który obędzie się w dniu 16 lutego w Brasílii na stadionie Mané Garrincha.

Pomimo powrotu Mistera, zespół Flamengo, w którym występują zawodnicy głównie z drużyny U20 w Campeonato Carioca nadal będzie prowadzony przez Maurício Souzę. Portugalczyk zamierza lepiej przyjrzeć się młodym piłkarzom.

"Będę bardziej towarzyszył chłopcom, będę oglądać mecze, trenerem pozostanie Maurício. Dla mnie to dobrze, ponieważ niektórzy chłopcy z zespołu U-20, których nie znam, będą mieli okazję ich lepiej poznać." - dodał.

Pozostałe tematy, na które odpowiedział Jorge Jesus:

Motywacja na rok

"Przebyłem z tym samym celem, tą samą determinacją, z którą przebyłem do Brazylii pierwszego dnia. Pomysł jest ten sam, wiedząc, że dzisiaj ponosimy większą odpowiedzialność, ale mamy też więcej kredytów. A Flamengo, aby być zespołem, którego pragną wszyscy flamenguistas, największym klubem na świecie, musi nadal zdobywać tytuły."

Ocena wzmocnień

"Wszystkie transfery miały kryteria techniczne i taktyczne. Dołączenie do drużyny Flamengo nie jest łatwe dla żadnego piłkarza w Brazylii. Przychodzą, aby poprawić jakość składu. Jestem bardzo zadowolony z pozyskania nowych zawodników. Dokonaliśmy prawie wszystkich wzmocnień. Szukamy zawodników o cechach, aby pasowali do zespołu. Na tym się opieramy i jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowych działań."

Propozycje z innych klubów

"To nie ma znaczenia. Ważne jest to, że jestem we Flamengo, w jednym z najlepszych klubów na świecie. Jestem skupiony. Reszta jest dla mnie drugorzędna."

Planowanie sezonu

"Finał Supercopa do Brasil sprawił, że przyjechałem wcześniej, ponieważ pierwotnie mój powrót był zaplanowany na 27 stycznia. Nie spodziewaliśmy się, że będzie to zaplanowane na dwa tygodnie po rozpoczęciu pracy. Musimy przyspieszyć nasze przygotowania. Teraz czekamy na 27 stycznia, aż zawodnicy wrócą z wakacji i przedstawimy im nowe rzeczy, aby jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu, aby był tak dobry lub lepszy niż poprzedni. Powiedziałem raz, powiem to jeszcze raz: największym przeciwnikiem Flamengo w tym roku będzie Flamengo."

Wakacje w Portugalii

"Tęsknię za pracą. Byłem w Portugalii przez miesiąc, codziennie trenowałem sam. Nie opuściłem Portugalii, chciałem odpocząć. Sezon był wyczerpujący, ale z wieloma radościami i mam nadzieję, że w tym roku podążę tą samą drogą."

Udział w transferach

"Wszystkie wzmocnienia były z pomysłem zespołu Flamengo. Ja, Braz i Bruno komunikowaliśmy się codziennie. To było tak, jakbym był na miejscu."

Pakt na Klubowych Mistrzostwach Świata

"Jeśli chodzi o Klubowe Mistrzostwa Świata, kiedy przegraliśmy finał z Liverpoolem, wszyscy spotkali się ze mną i powiedzieli: "Mister, w przyszłym roku wrócimy, chcemy zostać mistrzami świata"."

Wiadomość do fanów

"Zaufaj, jak do tej pory. Praktycznie nie stracimy żadnego zawodnika. Oprócz Gabigola, każdy należy do klubu. Zaufanie jest całkowite, a nawet większe, ponieważ mamy już sześć miesięcy pracy."