Po zatrzymaniu rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa, Benfica wróciła do gry w dniu 4 czerwca. Następnie rozpoczęła się sekwencja, która wkrótce zaczęła niepokoić fanów Flamengo. Po pięciu meczach bez zwycięstwa, trener Bruno Lage został zwolniony z portugalskiego klubu, a celem został Jorge Jesus.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni postawa Mistera zmieniła się w codziennym życiu departamentu piłki nożnej Rubro-Negro. Na przykład kontakt z brazylijskimi członkami sztabu szkoleniowego znacznie się zmniejszył. Cisza szkoleniowca powoduje niepokój u tych, którzy żyją zgodnie z rutyną Ninho do Urubu, w tym u piłkarzy.
Portugalski szkoleniowiec nie rozmawiał jeszcze z wiceprezydentem Mengão ds. piłki nożnej, Marcosem Brazem, z którym ma dobre stosunki. Trener nie wspominał także o zainteresowaniu ze strony Benfiki podczas wywiadów, których udzielał w ostatnich dniach dla klubowego kanału FlaTV.
Pomimo ciszy, władze klubu z Gávea są pewne, że trener zrealizuje swój kontrakt, który został niedawno przedłużony do czerwca 2021 roku i potwierdzi zobowiązanie, które podjął wraz ze zespołem, aby walczyć o powrót do Klubowych Mistrzostw Świata.
Czekając na Jesusa
Ogłoszenie w zeszłym tygodniu pełnego kalendarza na dalszą część tego sezonu uznano za korzystny punkt dla Flamengo w siłowaniu się na rękę, zmniejszając niepewność dotyczącą brazylijskiego futbolu w krótkim okresie. Teraz Jorge Jesus wie, że będzie rozgrywki Campeonato Brasileiro wracają od 9 sierpnia i potrwają do końca lutego przyszłego roku, a Copa Libertadores ma restart od 15 września z finałem do stycznia.
Mimo to w Portugalii część lokalnej prasy uważa, że odejście Jesusa z Flamengo jest coraz bardziej prawdopodobne. W niedzielę niektóre gazety podały, że powrót szkoleniowca do klubu, w którym pracował w latach 2009-2015 jest coraz bliższy. W portugalskich mediach krążą także nazwiska alternatyw w przypadku pozostania jednak Mistera w Rubro-Negro, wówczas "Encarnados" mieli by spróbować zakontraktować Unaia Emery'ego lub Luiza Felipe Scolariego.
W poniedziałek "A Bola" po raz trzeci w ciągu ostatnich sześciu dni umieścił Jorge Jesus na okładce. Według publikacji, Benfica "czeka na Jesusa", który ma zrewolucjonizować lizboński klub, dzięki lepszej jakości gry i oczywiście wygrywaniu tytułów.
Jednak ludzie bliscy Mistera twierdzą, że Benfica nie przedstawiła oficjalnej propozycji na stole. Dlatego Jorge Jesus uważa, że nie musi publicznie deklarować, że zostanie we Flamengo. Zgodnie z tym rozumowaniem, oświadczenie zostanie wydane tylko wtedy, gdy nadejdzie oferta, albo w celu poinformowania przez Jesusa "tak" lub "nie".
Benfica czeka cierpliwie, ponieważ tymczasowy trener Nélson Veríssimo prowadzi zespół do końca Primeira Liga. Następnie władze klubu ze Estádio da Luz planują zakontraktować nowego trenera i natychmiast rozpocząć planowanie wzmocnień na następny sezon.
Jeśli Jorge Jesus zaakceptuje propozycję portugalskiego klubu, Benfica będzie musiała zapłacić Flamengo kwotę 1 mln euro odszkodowania, ale taka grzywna jest uważana za niską na rynku europejskim.
- dodał: MentiX
- 13.07.2020; 13:39
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.