Flamengo.com.pl

Po środowym remisie 2:2 z Independiente del Valle w pierwszym meczu Recopa Sudameircana, trener Jorge Jesus skomentował trudność gry na wysokości i pochwalił ekwadorską drużynę. Szkoleniowiec pochwalił poprawę Flamengo w drugiej połowie po pierwszej poniżej średniej.

Kontuzja Bruno Henrique

"Martwimy się tym, co stało się z Bruno. Po raz pierwszy grałem na wysokości. Nie mogliśmy grać w pierwszej połowie. Independiente ma imponujący zespół. W drugiej połowie poprawiliśmy się, ale nie udało nam się wygrać."

Zmiany

"Pedro jest piłkarzem, który bardzo zależy od tego, co robi dla niego drużyna. Jest piłkarzem pola karnego. Bruno ma inne cechy. Potrzebowałem takiego zawodnika. Dokonałem zmiany i zachowałem swój pomysł na temat gry. Z powodu cech przeciwnika i Pedro, piłkarzy, których mieliśmy, nie sądziłem, że pasuje do mojej strategii gry."

Kontrowersyjne sędziowanie

"Z powodu sędziowania straciliśmy jedną bramkę. Twierdzą, że to było ramię. Ale to nie ma znaczenia. Od tego jest VAR. Ale ten zespół wyeliminował Corinthians z finału, to świetny zespół. Jest to zespół, który ma bardzo szybkie przejście. Więc postawiłem Diego. To finał składający się z dwóch gier i jesteśmy pewni, że na Maracanie będziemy znacznie lepsi. O ile mieliśmy lepszą drugą połowę."

Wejście Pedro

"Pedro jest zawodnikiem o charakterystyce pola karnego, ale nie jest taki jak Gabigol. Nie jest piłkarzem, który może grać sam, gdy drużyna tego potrzebuje, ale jest zabójcą i zdobył bramkę. Zobaczmy, co z Bruno Henrique. Nie można powiedzieć, że wynik jest zły. Nie można też powiedzieć, że jest dobry ze względu na okoliczności gry. Teraz mamy kolejny finał i mamy nadzieję, że zespół jest w dobrej formie."