Flamengo.com.pl

Júlio César może napisać jeszcze jedną stronę w swojej czerwono-czarnej książce. Rozegrał właśnie swoje 285 spotkanie w koszulce Flamengo. I było ono zwycięskie. Goleiro po 13 latach ponownie wystąpił w barwach Rubro-Negro w środowym zwycięskim spotkaniu nad Boavistą na Raulino de Oliveira we Volta Redonda.

Goleiro miał niewiele pracy w tym spotkaniu, a w rzeczywistości rywale tylko raz przetestowali jego umiejętności, które pomimo prawie 40 lat na karku nadal są na wysokim poziomie. Gdyby nie padający deszcz, jego koszulka nie nosiłaby oznak meczu. To oczywiście także dzięki postawie reszty zespołu, która nie pozwoliła zawodnikom Boavisty zagrozić bramce strzeżonej przez 87 krotnego reprezentanta Brazylii. Po końcowym gwizdku, Júlio César podziękował kibicom zgromadzonym na Raulino de Oliveira i z podekscytowaniem wypowiedział się na temat powrotu do gry dla Mais Querido.

"Chciałem podziękować tym, którzy przybyli, aby dopingować zespół pomimo tego deszczu. Ponowne spotkanie z kibicami jest uczuciem wielkiego szczęścia i szczególne dla mnie. Flamengo, grając musi zawsze wygrywać i muszę pogratulować kolegom z drużyny wyniku. Rola kapitana? To mnie poruszyło, zawsze byłem bardzo emocjonalnym facetem. Czasem byłem za to krytykowany. Ale każdy ma swój własny sposób bycia. To było całkiem pozytywne. Myślę, że to dotknęło serca wszystkich" - powiedział Júlio César.

dodał: MentiX
08.03.2018; 20:50
źródło: flamengo.com.br
foto: własne