Pierwszy mecz Flamengo po odpadnięciu w 1/8 finału Copa Libertadores wywołał reakcję kibiców. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra w spotkaniu z São Paulo, które odbyło się w ramach Campeonato Brasileiro, publiczność zgromadzona na stadionie Maracanã wygwizdała trenera Jorge Sampaoliego, zespół oraz zarząd. Słychać było okrzyki "zespół bez wstydu". Towarzyszyły im od rozgrzewki aż do zakończenia meczu.
Demonstracja kibiców rozpoczęła się już podczas rozgrzewki drużyny. Kiedy zawodnicy wyszli na boisko, rozległy się pierwsze gwizdy. Sytuacja powtórzyła się, gdy na ekranie pokazywano skład ogłaszany zarówno przez nagłośnienie, jak i na ekranie oraz gdy piłkarze ustawiali się, by zaśpiewać hymn narodowy.
"Rozumiemy frustrację kibiców w tej bardzo trudnej dotąd części sezonu. Dziś, w zakresie rywalizacji i dążenia do osiągnięcia pozytywnego rezultatu, staraliśmy się od samego początku. São Paulo oddało tylko jeden strzał na bramkę i zdobyło gola. Nam udało się narzucić nasz rytm, zepchnąć drużynę São Paulo do defensywy. Zdobyliśmy gola w doliczonym czasie, co wynagradza grę, która była świetnym meczem pomimo wyniku. Ten remis w ciągu trudnej serii, po dwóch porażkach, dodaje nam pewności przed decydującym meczem w środę. Wiem, że to trudny moment, ale liczę na wsparcie naszych kibiców, ponieważ to rozgrywki, w których walczymy o awans do finału". - powiedział obrońca Fabrício Bruno.
Jorge Sampaoli był najbardziej wygwizdywanym - został nazwany "głupcem" po zastąpieniu Giorgiana de Arrascaety. Jednak nie był jedynym. Gabriel Barbosa, na przykład, był celem zarówno gwizdów, jak i oklasków. Defensywni pomocnicy Allan i Thiago Maia również byli wygwizdywani. Na trybunach jednak wybuchły oklaski dla Arrascaety i Bruno Henrique. Na widowni został również wywieszony transparent z napisami "amatorski zarząd" i "zaginiony zespół". Nie zabrakło także wyrazów wsparcia.
"Nie jest łatwo grać dla Mengo, trzeba być zaangażowanym", "Zespół bez wstydu" i "Chcemy szacunku i zaangażowania, to nie Vasco, to Flamengo" były najczęściej powtarzanymi okrzykami na stadionie Maracanã.
Prezydent Rodolfo Landim był wygwizdywany i wyzywany, podobnie jak wiceprezydent ds. piłki nożnej, Marcos Braz. Kibice wciąż nie zapomnieli porażki z Olimpią, która skutkowała odpadnięciem w 1/8 finału Copa Libertadores.
São Paulo prowadziło w meczu do momentu sprokurowania rzutu karnego przez Michela Araújo. W ostatniej fazie spotkania kibice zaczęli ponownie skandować "zespół bez wstydu", a w doliczonym czasie gry Pedro zdobył bramkę z rzutu karnego. Wtedy wsparcie ze strony trybun było pełne.
Dorival Júnior, obecny trener São Paulo, został serdecznie przyjęty przez niemal całą drużynę Flamengo, włącznie z członkami sztabu szkoleniowego i innymi pracownikami. W poprzednim roku poprowadził Rubro-Negro do triumfu w Copa Libertadores oraz w Copa do Brasil.
- dodał: MentiX
- 14.08.2023; 07:29
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.