Flamengo.com.pl

Prezydent Flamengo, Rodolfo Landim oświadczył w piątek, że będzie rozmawiał tylko o transferze Pedro, jeśli zostanie zapłacona klauzula odstępnego za zawodnika. Dzień wcześniej portugalska gazeta "A Bola" poinformowała o zainteresowaniu Benfiki pozyskaniem napastnika.

Zapytany o publikację podczas inauguracji Muzeum Flamengo, Rodolfo Landim nie wykluczył sprzedaży, ale przedstawił warunki.

"Jeśli Benfika jest zainteresowana kupnem Pedro, sprawa jest prosta: wystarczy zapłacić jego klauzulę, porozmawiać z Pedro i wykupić go z Flamengo. Mamy z nim kontrakt i ustaloną klauzulę odejścia. Wystarczy zapłacić kwotę klauzuli, wynegocjować z nim dobry kontrakt, który zabierze Pedro z Flamengo. To takie proste". - powiedział Rodolfo Landim.

Cała kontrowersja wokół Pedro rozpoczęła się w zeszłą sobotę, gdy zawodnik został uderzony pięścią w twarz przez trenera od przygotowania fizycznego, Pablo Fernándeza w szatni stadionu Independência w Belo Horizonte po meczu z Atlético Mineiro. Napastnik zgłosił incydent na policję, a agresor został przesłuchany. Na początku tygodnia Rubro-Negro zwolniło członka sztabu szkoleniowego trenera Jorge Sampaoliego i nałożyło karę finansową na napastnika za odmowę kontynuowania rozgrzewki podczas starcia z Galo.

Od tego czasu Rodolfo Landim nie wydał żadnego oświadczenia, ponieważ przebywał w podróży w Stanach Zjednoczonych. Pytany o sprawę, próbował uspokoić sytuację.

"Sprawa z Pedro została całkowicie rozwiązana. To przeszłość. On już jest zintegrowany, trenuje z drużyną. Idziemy do przodu". - zakończył.

Wypowiedź Rodolfo Landima miała ten sam wydźwięk, co wypowiedzi trenera Jorge Sampaolego i zawodników po zwycięstwie nad Olimpią w Copa Libertadores na stadionie Maracanã. Pedro był zawieszony i nie pojawił się na meczu, nie odniósł się też ponownie do całego incydentu.

Z Pedro dostępnym, Flamengo wraca na boisko w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy zmierzy się z Cuiabą na stadionie Arena Pantanal w ramach 18. kolejki Campeonato Brasileiro.