Flamengo.com.pl

Nowy dom jest wciąż na horyzoncie, ale Maracanã jest nadal priorytetem Flamengo, jeśli chodzi o stadion. Tak mówi prezydent klubu Rodolfo Landim.

W rozmowie z TV Brasil , prezydent został zapytany o możliwość budowy nowego stadionu i zapewnił, że cała uwaga skupiona jest na przetargu, który zostanie ogłoszony przez rząd stanu Rio de Janeiro.

"Wykonanie projektu nowego stadionu to bardzo duże wyzwanie. Priorytetem numer jeden, nie ukrywam tego przed nikim, jest przetarg na zarządzanie Maracaną. Współpracujemy z Fluminense, które jest naszym partnerem. Umowa, którą mamy, jest zawarta z Fluminense, wyłącznie między dwoma klubami. To w kwestii zarządzania stadionem, inną sprawą jest to kto zagra na Maracanie". - powiedział Rodolfo Landim.

Zapytany o zamiary Vasco, aby również zarządzać stadionem, prezydent Flamengo stwierdził, że nie ma zamiaru zwiększać partnerstwa, który obecnie tworzy Fla-Flu, ale pozostawił drzwi Maracany otwarte dla innych rywali.

"Vasco ma swój stadion, ale rozumiemy, że Vasco potrzebuje Maracany w niektórych meczach. To trzeba omówić, wspólnie przeanalizować, zaplanować z analizą tabeli. Nie możemy wrócić do przeszłości, z Maracanã z niepraktycznym boiskiem na wymaganym dzisiaj poziomie. Jest to możliwe, rozmawiałem też z Johnem Textorem o Engenhão. Możemy wszystko dobrze rozwiązać, aby stadiony w Rio służyły wszystkim". - dodał.

POPULARNY SEKTOR NA NOWYM STADIONIE

Nawet skupiając się na Maracanie, Flamengo planuje w przyszłości nowy dom. Prezydent podzielił się pomysłem na popularny sektor, który będzie dostępny dla najbardziej "lojalnych" kibiców, czyli tych, którzy chodzą na najwięcej meczów. Ta wytrwała grupa kibiców miałaby swoje przywileje

"Kiedy będziemy mieć nasz stadion, chodzi o to, żeby zarezerwować miejsce z bardzo tanimi biletami, w porównaniu do średnich praktykowanych cen. Aby uzyskać dostęp, zażądamy, aby ten członek-kibic zawsze chodził na stadion. Będzie miał przywileje, jeśli będzie często chodził na stadion. To lojalność tego kibica będzie kierować kwotą, którą zapłaci. Jeśli będzie wytrwały, będzie miał dużą zniżkę w tej przestrzeni, w tym pierwszeństwo w tańszych biletach. Chodzi o to, żeby mieć większą przestrzeń, więcej fanów, abyśmy zarabiali więcej na innych miejscach, kabinach, które dają świetne zyski". - dodał.

KSZULKA Z NUMEREM 10 DLA GABRIELA BARBOSY

W tym samym wywiadzie Rodolfo Landim wspomniał o wytycznych, które postawił Gabrielowi Barbosie, zanim napastnik założył koszulkę z numerem 10. Prezydent wspomniał o nowych obowiązkach i poprosił gracza o zmianę nastawienia.

"Z koszulką z numerem 10 wiąże się szereg rzeczy: przykład, odpowiedzialność, zachowania, które są ważne dla kogoś, kto będzie nosił koszulkę z numerem 10 Flamengo. Powiedziałem mu: "Będziesz musiał pokazać mi, że jesteś przygotowany, jeśli chodzi o zmianę niektórych zachowań, które masz i myślę, że wiesz, o czym mówię". Jest bardzo dojrzały, bardzo inteligentny, bardzo szybko reaguje. Wyraźnie uchwycił to, co powiedzieliśmy i wie, że to dużo większy symbol niż tylko liczba 10". - stwierdził Rodolfo Landim.