Flamengo.com.pl

Ostrożność w radzeniu sobie z tematem, ale utrzymała się ta sama decyzja sprzed miesięcy: Flamengo chce wykupić na stałe Andreasa Pereirę. Prezydent Rubro-Negro, Rodolfo Landim spotkał się z prasą w środę w siedzibie Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CBF) w Rio de Janeiro po wyborze prezydenta Ednaldo Rodriguesa i pochwalił pomocnika oraz został zapytany o umowę kupna zawartą z Manchesterem United na początku lutego.

Jak wszyscy przedstawiciele klubów Série A, w tym, Rodolfo Landim głosował za wyborem Ednaldo Rodriguesa. Prezydent Flamengo podkreślił, że prezydent CBF wzmocnił obietnicę spełnienia próśb o korekty kalendarza, aby spełnić żądania, które nie zaszkodzą klubom w terminach FIFA i zachęcić do projektu ligowego.

"Andreas jest zawodnikiem Flamengo do połowy roku, mamy z nim kontrakt i jesteśmy z niego zadowoleni. Odbyliśmy już kilka rozmów z Manchesterem. Mogę tylko powiedzieć, że Flamengo naprawdę jest zadowolone z zawodnika i ostatecznie będziemy mogli na niego liczyć (zdecydowanie) . Tego chcemy". - powiedział Rodolfo Landim.

Portal Globoesporte.com twierdzi, że sam prezydent przekazał już Andreasowi Pereirze, że porozumienie z angielskim klubem nie zostanie cofnięte. Flamengo czeka na definicję wyroku w sprawie wniosku złożonego przez Bank Centralny, aby uwolnić wszystkie środki zgodnie z budżetem i dokonać zakupu 26-letniego zawodnika.

W siedzibie CBF, Landim mówił także o pracy Paulo Sousy. Prezydent Rubro-Negro ujawnił, że ustalenia między zarządem, a sztabem szkoleniowym były takie, że Campeonato Carioca naprawdę będzie czymś w rodzaju przygotowań do sezonu do końca Taça Guanabara i że teraz nie ma już czasu do stracenia przed z finałami z Fluminense lub Botafogo .

"Naprawdę podoba nam się praca wykonywana przez Paulo. Wiedzieliśmy, że początek pracy w Carioca będzie mieszany z młodymi zawodnikami z sektora młodzieżowego i okresem przedsezonowym. Spodziewaliśmy się, że skończymy w pierwszej dwójce, aby mieć przewagę w półfinale i tak się stało. Teraz przed nami finał". - dodał.

Rodolfo Landim dał jasno do zrozumienia, że nie ma interesu w sprzedaży Pedro. Niedługo potem prezydent Palmeiras, Leila Pereira, ujawniła, że zrezygnowała z próby pozyskania napastnika.

"Pedro ma długi kontrakt z Flamengo i klauzulę odejścia. Jeśli zapłacą klauzulę, a on będzie chciał odejść, Flamengo będzie musiało go puścić. Bez tego jest to trudne. Flamengo włożyło duży wysiłek w zbudowanie tego składu". - zakończył.