Flamengo.com.pl

Problemy trenera Jorge Sampaoliego we Flamengo nie ograniczają się jedynie do trudności w relacjach z grupą zawodników. Ciągle istnieje ryzyko rozłamu między członkami Departamentu Piłki Nożnej a sztabem szkoleniowym Argentyńczyka, w tym koordynatorem Gabrielem Andreatą.

Andreata pełni funkcję głosu sztabu szkoleniowego i znajduje się w coraz większym konflikcie z dwójką: Marcosem Brazem i Bruno Spindelem, odpowiednio wiceprezydentem ds. piłki nożnej i dyrektorem wykonawczym. Aktywna rola koordynatora w obronie interesów Jorge Sampaoliego i jego współpracowników oraz nienajlepsze kontakty z zawodnikami niepokoją dyrektorów. Gabriel Andreata jednak zaprzecza istnieniu jakichkolwiek napięć.

Taki scenariusz wpisuje się na listę powodów, dla których zarząd Flamengo rozważa natychmiastowe zwolnienie Jorge Sampaoliego. Prezydent Rodolfo Landim musiał się zaangażować, aby utrzymać wsparcie dla argentyńskiego trenera i jego sztabu, wydając oświadczenia o pozostaniu oraz prowadząc rozmowy w Ninho do Urubu.

We wtorek, prezydent udał się do centrum treningowego, aby zapewnić Jorge Sampaoliego o kontynuowaniu pracy aż do finałowych meczów Copa do Brasil przeciwko São Paulo, które odbędą się 17 i 24 września. Dla Marcosa Brazego, Bruno Spindela i innych członków Departamentu Piłki Nożnej nie ma już atmosfery do kontynuowania pracy Argentyńczyka.

Dla Rodolfo Landima, Jorge Sampaoli został zatrudniony do końca 2024 roku, aby mocno zaangażować się w niezbędne przeformułowaniu składu, dlatego ważne jest zachowanie pracy przynajmniej w średnim okresie. Prezydent pozostaje uważny na kwestie relacji, ale stara się także zachować hierarchię w celu wypełnienia tej misji.

W tym celu Rodolfo Landim jest bardziej obecny w codziennym życiu Departamentu Piłki Nożnej. Pojawianie się przed i po meczach w szatni stało się bardziej powszechne, także w kręgach modlitewnych. Wizyty w Ninho do Urubu są teraz rutynowe, w przeciwnościach do innych trudnych momentów bieżącego sezonu.

W obliczu zbliżających się finałów Copa do Brasil panuje powszechna mobilizacja do ostatniego wspólnego wysiłku w Ninho do Urubu. Marcos Braz próbował nawiązać bliższą relację z Jorge Sampaolim. Członkowie Departamentu Piłki Nożnej także bardziej współpracują ze sztabem Argentyńczyka podczas przygotowywania składu.

Sami zawodnicy niedawno spotkali się, aby poprawić wyniki w drugiej połowie sezonu, traktując triumf w Copa do Brasil jako szansę na odwrócenie karty w nieustającym kryzysie. Jednak poważne kontuzje Giorgiana de Arrascaety i Luiza Araújo spadły na szatnie jak kubeł zimnej wody. Obaj zawodnicy powinni opuścić pierwsze starcie przeciwko São Paulo, a udział w rewanżu wciąż jest mało prawdopodobny.