Flamengo.com.pl

Rozkaz prezydenta. To jest wyjaśnienie nagłego odwołania konferencji prasowej wiceprezydenta ds. piłki nożnej Marcosa Braza, ogłoszonej na wtorkowe popołudnie w Ninho do Urubu.

Zaskoczony wywiadem prezydent Rodolfo Landim podjął działania i zadekretował weto, twierdząc, że nie widzi powodu, aby publicznie zajmować się jakąkolwiek kwestią inną niż środowy półfinał Copa do Brasil przeciwko Athletico Paranaense na stadionie Maracanã.

Decyzja wywołała kontrargumenty obu stron od początku dnia, ponieważ to sam klub ogłosił, że Marcos Braz będzie dostępny dla dziennikarzy od godziny 13:00, w wiadomości wysłanej przez media społecznościowe.

Landim z kolei był stanowczy w swojej decyzji i powtórzył, że każdy problem, który wycieknie, tylko utrudnił przygotowania Rubro-Negro do spotkania.

W ten sposób klub poinformował, prawie dwie godziny po zaplanowanym czasie, że wywiad został odwołany. W oświadczeniu czytamy również, że "nowa data jest analizowana i zostanie podana".

W odczuciu prezydenta wszelkie wypowiedzi dotyczące kontuzji i problemów z wydziałem medycznym tylko odwróciłyby uwagę od konfrontacji z Athletico Paranaense i pozostawiłyby nerwy w napięciu, a półfinał nie byłby priorytetem. Dlatego zdecydowano, że konferencja prasowa może się odbyć, ale w świetle łagodniejszego scenariusza niż w tygodniu, w którym nadal dojdzie do bezpośredniej konfrontacji z Atlético Mineiro w Brasileirão.

Marcos Braz zaplanował wywiad w poniedziałek po południu bez konsultacji z prezydentem, który w tym samym czasie spotykał się z prezydentami Południowoamerykańskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CONMEBOL), Alejandro Domínguez i Palmeiras, Maurício Galiotte, aby omówić logistykę finału Copa Libertadores. Dowiedziawszy się o tej sytuacji, Landim wydał we wtorek rano nakaz odwołania konferencji prasowej. Opinię prezydenta poparły ważne głosy w zarządzie i Marcos Braz ją przyjął.