Flamengo.com.pl

W wyborach, które odbyły się w sobotę w Gávea, członkowie Flamengo ponownie wybrali Rodolfo Landima na prezydenta klubu na kolejne trzy lata 2022/2023/2024, zdobywając około 64,5% głosów.

WYNIKI WYBORÓW PREZYDENCKICH

- Rodolfo Landim (Chapa Roxa): 1.301 głosów

- Marco Aurélio Asseff (Chapa Azul): 284

- Walter Monteiro (Chapa Ouro): 283

- Ricardo Hinrichsen (Chapa Branca): 134

- Nulos - 5

- Brancos - 4

SUMA: 2.011 głosów

Landim zabrał głos wkrótce po ogłoszeniu zwycięstwa i podziękował za "ekspresywne głosowanie" w ramach zredukowanego kolegium elektorów - wygrał z najmniejszą liczbą głosów od 2006 roku.

"To wyraziste zwycięstwo, pokazujące, że jesteśmy na dobrej drodze. Uznanie wysiłku całego zespołu Chapa Roxa, pracy, którą wykonaliśmy. Myślę, że przed nami kolejne trzy lata walki. To uznanie wysiłku całego zespołu na Chapa Roxa. Udało nam się. Myślę, że najważniejszą rzeczą, którą nazywa nasza grupa, jest Unifla. Zawsze proponowaliśmy zjednoczenie wszystkich rubro-negros". - powiedział Rodolfo Landim.

WICEPREZYDENT DS. PIŁKI NOŻNEJ I POSZUKIWANIE TRENERA

Przed rozpoczęciem uroczystości ponownie wybrany prezydent zajął się także piłką nożną i odpierał krytykę wydziału piłki nożnej. Milczał podczas kampanii - nie udzielając wywiadów - i przemówił krótko po ogłoszeniu zwycięstwa, potwierdzając, że Marcos Braz pozostanie na czele departamentu piłki nożnej.

"Jest wiceprezydentem, który był trzykrotnym mistrzem Rio de Janeiro, dwukrotnym mistrzem Brazylii, mistrzem Libertadores, Recopa, dwukrotnym Supercopa. Jest wielkim zwycięzcą, który cały czas pracuje, jest moją prawą ręką w piłce nożnej. Oszalałeś?" - powiedział Landim.

Pytany o większą profesjonalizację w piłce nożnej, prezydent odpierał krytykę dziennikarzy, którzy odnosili się do "trenerów-amatorów", w bezpośredniej krytyce ostatniego zwolnionego trenera Renato Gaúcho.

"Nie wiem, o jakim trenerze-amatorze mówisz. Wszyscy trenerzy, których zatrudniliśmy do tej pory, są niezwykle profesjonalni w naszym postrzeganiu, co różni się od Twojego. Teraz nie przeszkadza nam to w dalszym szukaniu fachowców, którzy mają jeszcze większe kwalifikacje do pracy we Flamengo". - skomentował ponownie wybrany prezydent.

Dla FlaTV, prezydent podkreślił różnicę w głosowaniu nad drugim miejscem.

"Bardzo się cieszę, że na drugie miejsce oddano ponad tysiąc głosów mniej. To dowód na to, że członkowie są szczęśliwi, doceniają to, co zrobiliśmy przez te trzy lata. To dla nas mocne wsparcie w dalszej pracy przez kolejne trzy lata. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy uhonorowali nas swoimi głosami, którzy przybyli tutaj, aby nas uhonorować". - skomentował ponownie wybrany prezydent.

Istniała możliwość, że Landim zostanie ponownie wybrany z ponad 80% głosów - w ten sposób jego ugrupowanie miałoby 100% mandatów w Radach Obradowych i Administracyjnych, co zlikwiduje siłę opozycji w Radzie Administracyjnej. Uzyskując 65% głosów, Chapa Roxa będzie miała 120 mandatów w radzie obradowej i 48 w administracyjnej.

Były to wybory prezydenckie w Flamengo z najmniejszą liczbą głosów od 2006 roku, kiedy to Márcio Braga został wybrany w wyborach, w których wzięło udział 1684 głosujących.

"Spodziewaliśmy się nieco większej liczby uczestników, ale jestem bardzo zadowolony. Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy tu przybyli. Możecie być pewni, że będą to kolejne trzy lata poświęcając się, dając z siebie wszystko, aby wynieść Flamengo na jeszcze wyższy poziom". - powiedział Landim.

Landim został wybrany po raz pierwszy w 2019 roku, w którym Flamengo zwiększył swoje inwestycje w piłkę nożną. Klub wygrał jeden Copa Libertadores, dwa Campeonato Brasileiro, dwa Supercopa do Brasil, jeden Recopa i trzy Campeonato Carioca, a także tytuły w koszykówce, wioślarstwie i innych sportach olimpijskich.

W drugim miesiącu kierowania klubem, prezydent przeżył swój najtrudniejszy moment, pożar w Ninho do Urubu, w którym zginęło dziesięciu zawodników z sektora młodzieżowego. Flamengo nie udało się osiągnąć porozumienia tylko z jedną z 26 dotkniętych rodzin, bramkarzem Christianem Esmério.