"Odchodzę i nie wiem, czy wrócę" - to jedna z fraz piosenki wydanej przez Gabriela Barbosę praktycznie na chwilę przed jego pożegnaniem z Flamengo. Pożegnanie zaplanowano na niedzielę w meczu przeciwko Vitórii na stadionie Maracanã. Tydzień poprzedzający ostatni występ upłynął w lekkiej, nostalgicznej atmosferze z dużą dawką serdeczności ze strony napastnika.
W poniedziałek zawodnik, wspólnie z wiceprezydentem ds. piłki nożnej Marcosem Brazem, zdecydował, że nie weźmie udziału w środowym spotkaniu przeciwko Criciúmie. Gabigol miał na koncie dwie żółte kartki i w przypadku otrzymania kolejnej musiałby pauzować w starciu przeciwko Vitórii, które będzie jego pożegnaniem. Aby nie ryzykować, został wykluczony z kadry na to spotkanie.
Gabriel Barbosa brał udział w rozmowach dotyczących organizacji swojego pożegnania, ale jedynym jego życzeniem było pożegnanie się z kibicami na wypełnionym po brzegi stadionie Maracanã. Szczegóły hołdów - mozaika i flagi - pozostaną niespodzianką dla napastnika, który już wie, że na bilecie na mecz znajdzie się jego wizerunek, podobnie jak na kubkach rozdawanych na trybunach.
Z racji nieobecności w meczu z Criciúmą, Gabigol odbył kilka indywidualnych treningów w Ninho do Urubu. Relacje z ostatnich tygodni wskazują, że napastnik stopniowo przygotowywał się do swojego odejścia i mimo kontrowersji po triumfie w Copa do Brasil starał się utrzymać luźną atmosferę w centrum treningowym. Podczas posiłków coraz częściej siadał przy stole z pracownikami, a czasem także z innymi zawodnikami.
W zeszłym tygodniu Flamengo spełniło prośbę Gabigola i przywiozło do CT wszystkie trofea, które zdobył w klubie. Odbyła się sesja zdjęciowa. Osoby obecne w Ninhodo Urubu zauważyły, że Gabriel był bardziej zamyślony i miał nostalgiczny wyraz twarzy.
Gabigol przygotował również inne materiały promocyjne związane ze swoim odejściem. Mimo podjęcia decyzji o nieprzedłużaniu kontraktu, uczestniczył w piątkowym spotkaniu w audytorium, poświęconym planowaniu kolejnego sezonu.
Piosenka zatytułowana "Jeszcze jedna gwiazda", nawiązująca do jego historii jako "dzieciaka z sektora młodzieżowego Flamengo", wydana w piątek, nie była jedyną osobistą produkcją Gabigola z okazji pożegnania. W trakcie tygodnia piłkarz publikował na swoim kanale YouTube serię "Do końca".
Ostatni trening, w sobotni poranek, odbył się w atmosferze żartów i relaksu. Gabriel Barbosa z uśmiechem brał udział w tradycyjnej zabawie "dziadka". Wchodząc na boisko treningowe, uklęknął na chwilę, po czym się przeżegnał i ruszył dalej.
Na ostatni trening Gabigol założył specjalnie zaprojektowane złote buty - symbol "złotego czasu" - z datami swojego debiutu (23.01.2019) i pożegnania (08.12.2024).
Ostateczne pożegnanie w Ninho do Urubu nastąpi w niedzielę rano, gdy Gabigol spotka się z resztą zespołu przed meczem. Zbiórka zaplanowana jest na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu na stadionie Maracanã.
Atmosfera pożegnania była wyczuwalna także w piątek, kiedy Gabriel Barbosa pojawił się na koncercie Matue w Barra da Tijuca. Kibice Flamengo przyjęli go owacyjnie, skandując "Zostań, Gabigol!". Można spodziewać się podobnych emocji na stadionie Maracanã.
Historia, która rozpoczęła się sześć lat temu, znajdzie swój finał w niedzielę. Gabigol żegna się z Flamengo jako zdobywca 13 tytułów: dwóch Copa Libertadores, dwóch Campeonato Brasileiro, dwóch Copa do Brasil, dwóch Supercopa do Brasil, jednego Recopa Sudamericana oraz czterech Campeonato Carioca. Jako jeden z największych idoli klubu jest szóstym najlepszym strzelcem w historii Flamengo, z 160 bramkami i 43 asystami na koncie.
- dodał: MentiX
- 08.12.2024; 18:32
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.