Flamengo wygrało 3:0 z Millonarios na stadionie Maracanã, zapewniając sobie awans do 1/8 finału Copa Libertadores. Léo Ortiz po raz trzeci wystąpił w wyjściowym składzie, tworząc środek obrony razem z Davidem Luizem. Defensor skomentował rywalizację o miejsce w pierwszym składzie w związku z nadchodzącym odejściem Fabrício Bruno, który prowadzi zaawansowane negocjacje z West Ham United.
"Z Fabrício rozmawiałem bardzo mało na temat negocjacji, to jest jego sprawa. Uważam też, że w takich momentach wiele osób pyta, wiele osób mówi, więc jego głowa czasem jest bardzo obciążona. Staram się więc nie mówić zbyt wiele, żeby nie przeszkadzać. Niedawno sam byłem w trakcie negocjacji, które trwały długo. Wiem, jak wiele osób mówi. Ale trzymam za niego kciuki, żeby to było dla jego dobra. To też jego marzenie, jasno to wyraził. Wiemy, że marzenia czasami nie pukają dwa razy do drzwi. Życzę mu szczęścia. Jeśli to będzie dla niego najlepsze, niech idzie. Zawsze będziemy mu kibicować, jeśli to się stanie. A co do rywalizacji o miejsce w składzie, nawet z Fabrício byłaby to dobra rywalizacja z czterema, pięcioma zawodnikami, w tym z Cleitonem, który jest młodym zawodnikiem z dużym potencjałem. Będzie to więc zdrowa rywalizacja, w której wszyscy sobie poradzą, niezależnie od tego, w jakich rozgrywkach będziemy brać udział." - skomentował Léo Ortiz podczas strefy mieszanej.
Flamengo osiągnęło czwarte zwycięstwo z rzędu - nad Corinthians, Bolívar, Amazonas i Millonarios - i ponownie skupia się na Campeonato Brasileiro, którego dwie kolejki zostały przełożone z powodu powodzi w Rio Grande do Sul. Léo Ortiz cieszył się z tej serii zwycięstw. Klasyk z Vasco jest następnym spotkaniem Rubro-Negro.
"Myślę, że w ostatnich meczach znaleźliśmy trochę lepszy rytm. Mimo że przeciwko Amazonas nie było to wysokie zwycięstwo, to również było dobrym spotkaniem. Przez większość czasu kontrolowaliśmy grę. Dzisiaj przed meczem mówiliśmy dużo o tym, żeby narzucić bardzo silne tempo w pierwszej połowie, aby spróbować rozstrzygnąć starcie już w pierwszej połowie, co nam się udało. W drugiej połowie bardziej kontrolowaliśmy grę, mało cierpieliśmy w obronie. Mieliśmy jeszcze kilka szans na zwiększenie wyniku. Niestety nie udało się, ale myślę, że było to bardzo pewne zwycięstwo i to jest coś, co będziemy starali się utrzymać w nadchodzących meczach, aby dobrze wrócić do rozgrywek Brasileirão. W fazie pucharowej Libertadores i Copa do Brasil jesteśmy również bardzo solidni." - dodał.
Léo Ortiz zagrał na lewym środku obrony w miejsce Léo Pereiry, który ma kontuzję przywodziciela w lewej nodze. Obrońca miał 100% celnych podań (75/75), a David Luiz i Allan, z odpowiednio 22 i 16 otrzymanymi podaniami, byli graczami, których najczęściej szukał na boisku.
Defensor skomentował zgranie z Davidem Luizem, a ponadto podkreślił, jak się czuje w obecnym momencie sezonu.
"Myślę, że jeszcze nie jestem w 100% formie. Uważam, że brakuje jeszcze kilku rzeczy, również ze względu na brak ciągłości, ale tego nie kontrolujemy. Kontrolujemy tylko część związaną z treningami i jeśli będę w dobrej formie, to szanse się pojawią. David Luiz również jest przyzwyczajony do gry na treningach, trener Tite często rotuje nie tylko obrońców, ale także bocznych obrońców, abyśmy byli gotowi do gry z każdym, kiedy tylko nadarzy się okazja." - powiedział Léo Ortiz.
Mimo zadowolenia z dobrej gry i wygranej 3:0 nad Millonarios, defensor rozumie, że Flamengo musi być bardziej regularne w Copa Libertadores i pozostałych dwóch rozgrywkach, w których zespół rywalizuje.
"Powinniśmy stać się trochę bardziej solidni, prawda? Myślę, że na początku rozgrywek Brasileirão i Libertadores mieliśmy pewne chwile, kiedy nasza gra była niestabilna. Nie mówię nawet o wynikach, ponieważ czasem zespół, który gra lepiej, nie wygrywa wszystkich meczów, ale mówię o grze i wydajności. Myślę, że w pewnych momentach mieliśmy te spadki. To, do czego dążymy od teraz do wznowienia rozgrywek Libertadores, to próba bycia bardziej równym, bardziej solidnym zespołem, który nie będzie tak oscylował, abyśmy byli znacznie bardziej pewni siebie w fazie pucharowej. Wiemy, że zmierzymy się z zespołem, który zajął pierwsze miejsce w grupie, czyli będzie to trudny przeciwnik. Ale jestem pewien, że każdy, kto zmierzy się z nami, również będzie musiał się z tym liczyć." - zakończył.
- dodał: MentiX
- 29.05.2024; 13:53
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.