
Jeden z głównych wzmocnień Flamengo w 2024 roku, Léo Ortiz od czasu przybycia do klubu nie zdążył jeszcze ugruntować swojej pozycji jako starter. Zapytany, czy fakt, że nie zdobył jeszcze stałego miejsca w drużynie Tite, przynosi jakikolwiek rodzaj niezadowolenia, 28-letni środkowy obrońca stanowczo zaprzeczył.
"Nigdy nie było niezadowolenia. Gdy tutaj przybyłem, powiedziałem w wywiadzie, że wiedziałem, iż przychodzę, aby walczyć o pozycję na najwyższym poziomie. Gdybym nie chciał, nie przyszedłbym. Byłem kapitanem i podstawowym zawodnikiem Bragantino. Gdybym nie chciał, pozostałbym w większej strefie komfortu. Przyszedłem tutaj, aby walczyć o swoją pozycję. Zawsze chcę grać, ale bardzo szanuję decyzje trenera i swoich kolegów. Rozwijamy się dzień po dniu, starając się, aby każdy mógł grać wśród pięciu obrońców. Będę przygotowywał się każdego dnia, aby sprostać wymaganiom i walczyć o swoje miejsce." - powiedział Léo Ortiz.
Léo Ortiz, który miał świetny występ przeciwko Atlético Goianiense zarówno w budowaniu gry (popełnił tylko trzy błędy w 54 podaniach), jak i w obronie (zrobił dwa przechwyty), otrzymuje wiele wsparcia od kibiców Flamengo w mediach społecznościowych, zwłaszcza że, choć zazwyczaj odpowiada na wezwanie Tite, musi walczyć o miejsce w sektorze, gdzie zespół jest bardzo silny. W jego przypadku zrównoważona głowa pomogła mu bez problemu czekać na okazję.
"Jestem bardzo szczęśliwy z powodu serdeczności wszystkich. Przygotowuję się, każdy zawodnik zawsze chce grać i występować na boisku. Myślę jednak, że aspekt mentalny był bardzo mocny, mimo że nie grałem tak dużo. W momentach, kiedy jestem poza boiskiem, pracuję i przygotowuję się, aby sprostać wymaganiom, gdy pojawią się okazje. Jestem szczęśliwy z powodu serdeczności tych, którzy proszą, żebym grał więcej. Jestem bardzo spokojny, bardzo szanuję wybory trenera. Mentalność jest bardzo silna, aby móc otrzymywać więcej szans." - dodał.
Obrońca również cieszył się z faktu, że Flamengo zeszło z boiska bez straty gola, co nie zdarzyło się w ostatnich siedmiu meczach.
"Nawet jeśli nie traciliśmy goli, oglądaliśmy wideo, aby zobaczyć szczegóły, w których mogliśmy się poprawić w grze (przeciwko Atlético Goianiense). Podczas tych siedmiu meczów, w których traciliśmy gole, było kilka zmian w zespole z powodu zawodników, którzy pojechali na Copa América. Potem nastąpił ich powrót, co również wymagało ponownej adaptacji. Cieszę się, że nie straciliśmy gola. Najważniejsze jest zawsze zwycięstwo, ale zawsze mówimy o znaczeniu obrony." - dodał.
INNE TEMATY
RADOŚĆ Z GRY U BOKU DAVIDA LUIZA
"Jest punktem odniesienia, zawsze go chwalę, kiedy tu przychodzę. Jest osobą, która bardzo pomaga nie tylko mnie, ale wszystkim obrońcom, wszystkim chłopakom na innych pozycjach. Daje siłę i rady. Zawodnicy, którzy przychodzą, jak Carlinhos, chwalą go. Carlinhos podkreślił jego znaczenie. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę z nim współpracować, zawsze marzyłem o grze z nim. Rosnę razem z nim, rosnę pod względem doświadczenia i otrzymuję od niego rady. Cieszę się, że nie tracimy goli, musimy pochwalić wysiłki wszystkich, nie tylko obrony, ale także zawodników z przodu, którzy wracają i pomagają w momencie presji. To ułatwia nam grę z tyłu. Cieszę się, że nie tracimy goli, zawsze dbamy o solidność obrony. To jest bardzo ważne w długim roku, który mamy i z tyloma meczami, które nas czekają. Nie tracąc goli, szansa na zwycięstwo jest bardzo duża."
SIŁA SKŁADU I SPOKÓJ W ROTACJI
"Mamy świetnych zawodników, którzy mogą sprostać wymaganiom od niedzieli do środy, od środy do niedzieli, wiedząc, że będą wielkie mecze, które trochę zdefiniują, jak będzie wyglądał ten rok w najbliższych tygodniach, zarówno w Copa do Brasil, Libertadores, jak i Brasileiro. Od Copa América, kiedy zawodnicy zostali powołani, mówiliśmy o znaczeniu, aby każdy wziął na siebie odpowiedzialność. Kto jest poza składem w niedzielę, sprosta wymaganiom w środę. Wszyscy są gotowi, aby wejść i utrzymać wysoki poziom."
ZNACZENIE POWROTU DO BYCIA LIDEREM
"Mówiliśmy o odzyskaniu tego, co zdobyliśmy, czyli liderowania. Straciliśmy prowadzenie przez negatywne wyniki, które mieliśmy tutaj przeciwko Cuiabie i Fortalezie w domu. To dałoby nam lepszą pewność siebie. Bycie liderem daje komfort i większą pewność siebie."
TRUDNE MECZE W SIERPNIU
"Wszyscy mówili, że woleliby nas spotkać później, a mieliśmy teraz mecze z Palmeiras i Botafogo. Musimy pracować podwójnie, a nasz zespół daje wielkie odpowiedzi, gdy napotyka wielkich przeciwników."
- dodał: MentiX
- 29.07.2024; 07:14
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy












- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.

- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.

- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.