W pełnym wrażeń klasyku na stadionie Maracanã, Flamengo przegrało 2:3 z Botafogo w 3. kolejce Campeonato Brasileiro. Po zakończonym spotkaniu, Léo Pereira, strzelec dwóch bramek dla Rubro-Negro, ubolewał nad wynikiem i skrytykował zachowanie zespołu przy stałych fragmentach gry.
Pierwsza bramka dla Botafogo padła po rzucie karnym wykorzystanym przez Tiquinho Soaresa. Goście strzelili drugiego gola po rzucie rożnym w doliczonym czasie pierwszej połowy. Trzecie i ostatnie trafienie Alvinegro zdobyli po wyrzucie z autu na wysokości pola karnego Flamengo, po którym Tchê Tchê wtargnął na pole karne, a Tiquinho wpakował futbolówkę do siatki.
"Moim zdaniem kontrolowaliśmy znaczną część meczu. Straciliśmy gole po detalach: rzucie karnym i dwóch stałych fragmentach gry. Musimy pomóc sobie przy stałych fragmentach, nie możemy cały czas tracić bramek z boku. Straciliśmy tak w meczu z Internacionalem, straciliśmy w kolejnym meczu na Maracanie. Ale gratulacje dla drużyny Botafogo, która potrafiła wykorzystać nadarzające się okazje" - powiedział Léo Pereira po opuszczeniu boiska.
Dzięki zwycięstwu w klasyku Botafogo pierwszy raz od dziesięciu lat zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Campeonato Brasileiro, a Flamengo jest na dwunastym miejscu. Następny mecz Rubro-Negro odbędzie się w nocy z czwartku na piątek przeciwko Racingowi w trzeciej kolejce fazy grupowej Copa Libertadores.
- dodał: MentiX
- 30.04.2023; 23:26
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.