Flamengo.com.pl

Flamengo kończy sezon z wynikami znacznie poniżej oczekiwań kibiców. Pod dowództwem Renato Gaúcho po porażce w finale Copa Libertadores i braku wywalczonego tytułu Campeonato Brasileiro, trener nie był w stanie utrzymać swojej pozycji i pod koniec listopada został zwolniony z klubu.

Jednak władze Rubro-Negro rozumieją, że słabe wyniki zespołu wykraczają daleko poza złe wybory Renato. Dlatego panuje przekonanie, że trzeba przeformułować skład na przyszły sezon. Dlatego niektórzy zawodnicy, którzy nie spełnili pokładanych w nich nadziei, będą musieli opuścić klub z Gávea. Jednym z nich jest Léo Pereira, który do tej pory nie był w stanie pokazać gry, jaką prezentował występując w Athletico Paranaense.

Obrońca został zatrudniony w zeszłym roku za kwotę 7 mln euro, po tym jak wyróżnił się w klubie z Kurytyby, ale nigdy nie udało mu się sprostać oczekiwaniom. Defensora próbował odbudować Renato Gaúcho, który często dawał mu okazję do gry. Jednak 25-latek i tak nie zaprezentował gry oczekiwanej przez klub. Kolejny istotny punkt dotyczy pensji zawodnika, która jest uważana za wysoką jak dla rezerwowego.

Flamengo oczekuje otrzymać za Léo Pereirę około 6 mln euro. Zawodnik często znajduje się na celowniku europejskich klubów i może wkrótce opuścić klub z Gávea.

Przez dwa sezony, obrońca wystąpił w 69 meczach Manto Sagrado, w których strzelił jedną bramkę.