Flamengo.com.pl

Dobiega końca dwunastodniowa przerwa między półfinałami a finałami Campeonato Carioca. W sobotę na stadionie Maracanã, Flamengo zmierzy się z Fluminense, a Léo Pereira próbuje odzyskać zaufanie Vítora Pereiry i powrócić do wyjściowego składu Rubro-Negro.

Do czasu Klubowych Mistrzostw Świata, Léo Pereira był podstawowym zawodnikiem, ale od powrotu z Maroka rozegrał tylko jedno spotkanie. Głównym powodem było uraz mięśni, który wykluczył go z gry na ponad miesiąc. Obecnie jednak obrońca jest w 100% sprawny fizycznie i czeka na kolejne minuty.

Decyzja zależy od Vítora Pereiry, a ludzie z klubu wskazują, że mniejsza liczba treningów po klubowym mundialu przekłada się na mniejsze szansę dla Léo Pereiry. Tymczasem Rodrigo Caio zyskuje coraz większe zaufanie portugalskiego szkoleniowca i w ostatnim wygranym 3:1 spotkaniu z Vasco stworzył trio z Fabrício Bruno i Davidem Luizem. Léo Pereira znalazł się wśród rezerwowych.

Warto zauważyć, że Vítor Pereira zmienił taktykę Flamengo i stosuje ustawienie z trójką obrońców. Mimo to Léo Pereira został "przesunięty do tyłu" w porównaniu do Fabrício Bruno, który zyskał większą przestrzeń u portugalskiego trenera. Z tego powodu coraz trudniej jest mu wrócić do roli startera, chociaż stara się pokazać szkoleniowcowi, że jest gotowy do powrotu do pierwszej jedenastki.

W sobotnim pierwszym finałowym meczu Campeonato Carioca z Fluminense, Vítor Pereira prawdopodobnie wystawi skład z Fabrício Bruno, Rodrigo Caio i Davidem Luizem w linii defensywnej. Trener powinien znowu umieścić Léo Pereirę na ławce rezerwowych.