Kto by sobie wyobrażał... Léo Pereira, obiekt ciągłej krytyki ze strony kibiców, stał się jednym z symboli Flamengo, które jest o krok od finału Copa Libertadores. Obrońca przezwyciężył podejrzenia i potwierdził dobry moment kolejnym dobrym występem, tym razem w środowym wygranym 4:0 meczu z Vélez Sarsfield w pierwszym meczu półfinału najważniejszych klubowych rozgrywek w Ameryce Południowej.
Niecałe 12 miesięcy dzieli dwa niezwykłe momenty w karierze Léo Pereiry. W dniu 22 września 2021 roku, wszedł w drugiej połowie pierwszego półfinałowego spotkania z Barceloną SC i otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie rywala łokciem w twarz. Następnie Komisja Dyscyplinarna Południowoamerykańskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CONMEBOL) ukarała zawodnika dwoma grami zawieszenia, przez co nie mógł wystąpić w wielkim finale przeciwko Palmeiras.
W dniu 31 sierpnia 2022 roku, była zupełnie inna rzeczywistość: absolutny starter, asystował przy pierwszym trafieniu Pedro, które otworzyło wynik konfrontacji z Vélez Sarsfield i był kluczowym graczem w triumfie w Buenos Aires. W wywiadzie w strefie mieszanej po zakończeniu meczu, Léo Pereira uczcił dobry moment i przypomniał "koszmar" przeżyty w poprzedniej edycji Libertadores.
"Jestem bardzo spokojny, zawsze twardo stąpam po ziemi. Wiemy, że jeszcze wiele przed nami. Gra rewanżowa będzie bardzo trudna. Ich drużyna nie bez powodu dotarła do półfinału. Ale to niesamowity moment, który przeżywamy. Bardzo się cieszę, że mogę zagrać w tych ważnych i decydujących meczach. Jeśli Bóg da, dojdziemy do finału, bo w ostatnim półfinale przeżyłem „koszmar” i nie mogłem wystąpić". - powiedział Léo Pereira.
POWRÓT Z GRY I POCHWAŁY DLA DAVIDA LUIZA
Przeciwko Vélez Sarsfield, obrońca otrzymał swoją trzecią żółtą kartkę w rozgrywkach i został zawieszony, co oznacza, że nie wystąpi w przyszłotygodniowym rewanżu, który zostanie rozegrany na stadionie Maracanã. Jeśli Flamengo zapewni sobie awans, ma gwarantowaną obecność w finale. W tej samej sytuacji znajduje się David Luiz, któremu Léo Pereira nie szczędził pochwał.
"Jest podstawowym graczem w drużynie. Jest doświadczonym zawodnikiem, który daje nam wiele pozytywnych rzeczy. Martwiliśmy się o niego, ale zobaczyliśmy, jak przechodzi obok tego z tym uśmiechem, którego zawsze od niego oczekujemy i bardzo pomaga na boisku i poza nim. Wszystko jest porządku, jest zdrowy, to się liczy". - dodał.
Flamengo wraca na boisko w niedzielę, kiedy na stadionie Maracanã podejmować będzie Cearę w spotkaniu rozgrywanym w ramach 25. kolejki Campeonato Brasileiro. Mecz wiele znaczy dla podopiecznych trenera Dorivala Júniora, którzy tracą siedem punktów do pierwszego Palmeiras.
- dodał: MentiX
- 01.09.2022; 22:09
- źródło: lance.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.