Flamengo.com.pl

W ostatnią niedzielę Flamengo wygrało 1:0 z Corinthians w meczu rozgrywanym w ramach siódmej kolejki Campeonato Brasileiro, pomimo ważnych absencji z powodu problemów fizycznych. Éverton Ribeiro z potwierdzonym urazem, Giorgian de Arrascaeta, który poczuł dyskomfort podczas rozgrzewki, oraz Léo Pereira, który grał do końca mimo bólu, to przykłady takich kontuzji. Po zakończeniu spotkania trener Jorge Sampaoli zabrał głos w tej sprawie i oznajmił, że nie planuje zmniejszać intensywności treningów.

Zapytany o powtarzające się problemy fizyczne, głównie mięśniowe, Jorge Sampaoli stanowczo stwierdził, że są one konsekwencją pracy. Argentyńczyk nawet nie przebierał w słowach, kiedy powiedział, że rozwój zespołu Flamengo nie był prowadzony prawidłowo przed jego przyjściem.

"Z taką intensywnością, jaką chcę, aby drużyna grała w tym okresie przejściowym, dopóki nie nastąpi normalne przygotowanie, takie sytuacje będą miały miejsce. Nie ma sposobu, aby zespół miał styl, którego chcę, jeśli nie ma nadmiernego i regularnego przygotowania. I oczywiście, w trakcie rozwoju drużyna będzie miała wzloty i upadki, dopóki nie osiągnie normalnej jakości fizycznej, technicznej, taktycznej i zespołowej, która umożliwi normalny rozwój. Przyszedłem, ponieważ to nie było normalne, więc moim obowiązkiem jest to ustabilizować. Tak będzie". - powiedział Jorge Sampaoli.

Argentyńczyk podkreślił intensywność treningów i praktycznie stwierdził, że nie ma sposobu na rozwój bez "zmagań z nowymi kontuzjami". Zrozumiane jest zatem, że trener nie zrezygnuje ze swojej filozofii, aby "oszczędzić" skład, pomimo powtarzalności urazów.

"Przejąłem zespół w pewnym stanie, a jedynym sposobem na grę w taki sposób, jaki chcę, jest ciężka praca, praca, praca. Nie widzę innego sposobu na poprawę drużyny, a to ma swoje konsekwencje. Aby grać z taką intensywnością, jaką chcę, trzeba ciężko pracować i wymagać dużo więcej". - dodał szkoleniowiec.

Biorąc tylko maj jako przykład, Flamengo poinformowało o 12 problemach fizycznych w składzie. Ważne jest podkreślenie, że nie są to potwierdzone kontuzje, ale zestawienie dolegliwości, które zostały/zostaną ponownie ocenione.

02/05 - Kontuzja Gérsona (przywodziciel lewej nogi).

06/05 - Pedro skręcił lewą kostkę.

08/05 - Kontuzja Thiago Maia (mięsień czworogłowy prawej nogi).

10/05 - Pedro odczuwał dyskomfort w przywodzicielu.

11/05 - U Pedro potwierdzono kontuzję przywodziciela prawej nogi.

13/05 - W meczu z Bahią w przerwie dokonano pięciu zmian: Éverton Cebolinha (zwichnięcie kostki), Matheus França (uderzenie w kolano), David Luiz (mięsień dwugłowy prawej nogi), Matheus Cunha (bóle biodra i prawej nogi), Thiago Maia (zmęczenie).

14/05 - Po ponownej ocenie, Éverton Cebolinha i Matheus França rozpoczynają leczenie, Matheus Cunha i David Luiz zostają poddani badaniom.

15/05 - Potwierdzono kontuzję Davida Luiza w mięśniu dwugłowym prawej nogi; Matheus Cunha ma stan zapalny w biodrze.

21/05 - Kontuzja Évertona Ribeiro (przedni mięsień czworogłowy lewego uda).

21/05 - Giorgian de Arrascaeta odczuwa dyskomfort w mięśniu dwugłowym prawego uda; Léo Pereira odczuwa napięcie w mięśniu dwugłowym lewego uda; Erick Pulgar ma skurcz mięśni; Matheus França odczuwa ból w dolnym odcinku pleców.

Oprócz intensywnych treningów, Flamengo prowadzony przez Jorge Sampaoliego stawia również na intensywność podczas gry. W pierwszym meczu 1/8 finału Copa do Brasil przeciwko Fluminense, Rubro-Negro zaprezentowali się jako zespół wywierający presję i grający wysoko. Flamengo zneutralizowało drużynę Fernando Diniza i zmusił ją do pozostania w swojej połowie boiska, co wymaga impetu i siły fizycznej.

dodał: MentiX
22.05.2023; 21:28
źródło: lance.com.br
foto: Twitter Flamengo