Flamengo.com.pl

Lorran, największy obecny talent Flamengo, w ostatnich tygodniach dosłownie rośnie w siłę. Był trzy razy wspominany przez Tite na ostatniej konferencji prasowej i zaliczył asystę przy golu Léo Ortiza w jego debiucie w Copa Libertadores, zaledwie kilka tygodni po tym, jak był kluczową postacią w decydującym spotkaniu w tych samych rozgrywkach U-20.

A dlaczego przyrost siły jest dosłowny, jak podkreślono na początku artykułu? Dziecko z CDD (Miasta Boga), które 4 lipca osiągnie pełnoletność, w końcowej fazie dorastania zwraca szczególną uwagę na przemiany fizyczne. Oprócz codziennego monitorowania klubu zatrudnił fizjoterapeutę i trenera do pracy indywidualnej. Zyskał masę mięśniową i eksplozywność, wyprzedził Matheusa Gonçalvesa w kolejce młodych zawodników czekających na szanse.

W nocy z środy na czwartek, w meczu przeciwko Palestino (2:0), w swoim pierwszym spotkaniu pod wodzą Tite, wszedł na boisko w 83. minucie. W następnej minucie wykonał rzut rożny na pierwszy słupek, który zapewnił Léo Ortizowi doskonały debiut.

"To był wyjątkowy wieczór, który zawsze będzie przechowywany w mojej pamięci. Debiutować w Copa Libertadores w koszulce Flamengo na Maracanie, jest zdecydowanie jednym z najlepszych momentów mojego życia. Mam nadzieję, że będę nadal udowadniał codziennie, że zasługuję na szanse. Ciężko pracuję, aby być zawsze gotowym, kiedy sztab szkoleniowy będzie mnie potrzebował. Bardzo się rozwijam w tym okresie treningów z zespołem seniorskim i mam nadzieję, że jeszcze bardziej się rozwinę. Tite i cały sztab szkoleniowy zwykle bardzo pracują z nami nad stałymi fragmentami gry, ruchami i wszystkim, co wiąże się z sytuacjami meczowymi. Nasze codzienne zajęcia są bardzo intensywne i dokładnie opracowane. Kiedy wszedłem na boisko, wiedziałem dokładnie, co robić. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem być blisko Narodu podczas tego debiutu. Niech ten rok będzie wielkim rokiem dla klubu." - powiedział Lorran.

DWIE FUNKCJE I UŚCISK " WIELKIEGO TATUSIA" GÉRSONA I PEDRO

Przygotowując się do gry w seniorskim zespole, Lorran codziennie otrzymuje rady od Gérsona i Pedro, dwóch chłopców, którzy również ponieśli ciężar pojawienia się w seniorskim zespole jako diamenty. Duet należy do pokolenia Fluminense z 1997 roku. 17-latek niedawno opublikował zdjęcie obok Jokera i nazwał go " wielkim tatusiem".

Lorran również zyskuje uznanie u Tite, Clébera Xaviera i Césara Sampaio, którzy śledzą jego postępy. Od czasu awansu do seniorskiego zespołu pełni dwie role: rolę Giorgiana de Arrascaety na środku boiska i rolę fałszywej "9" w przypadku ewentualnych występów w ataku.

Jeśli reflektory skierowały się na Lorrana za natychmiastową asystę po zaledwie jednej minucie spędzonej na boisku, to dodatkowe zainteresowanie nie jest dla niego niczym nowym. Już w młodzieżowych drużynach był postrzegany jako "wyjątkowy" i nawet zyskał przydomek Rugal, postaci z gry The King of Fighters, która wygrywa walki dzięki swoim "kombinacjom". Innymi słowy, nie dając szans przeciwnikom.

W finale Copa Libertadores U-20 przeciwko Boca Juniors, Lorran "przekombinował". W pierwszym golu popisał się znakomitą akcją, w której położył rywala i zagrał precyzyjne podanie do Sholi. W drugiej bramce po kontrataku, który zainicjował na polu obrony, zakończył pięknym trafieniem po podaniu od Lucyana.

"W tym roku, do tej pory, mam dobre historie z Flamengo w Libertadores. Najpierw zdobycie tytułu w rozgrywkach U-20 z golem i asystą, a teraz, w seniorskim zespole, debiutując z asystą."