Flamengo.com.pl

Jak powiedział Jorge Sampaoli po niedzielnym zwycięstwie 3:0 nad Grêmio, Marinho nie jest już częścią planów Flamengo, ani przez zarząd klubu, któremu bardzo nie spodobała się postawa zawodnika, ani przez sztab szkoleniowy. Pomimo tego, zdaniem prawniczki zawodnika, jego zamiarem jest wypełnienie umowy z Rubro-Negro w całości - kontrakt wygasa w grudniu 2023 roku.

"Jeśli chodzi o Marinho, jest zawodnikiem, który negocjuje swoje odejście z klubu. Nie będzie brany pod uwagę przez sztab szkoleniowy. Na pewno znajdzie drużynę, w której będzie mógł wykorzystać swoje umiejętności". - powiedział Jorge Sampaoli w ostatnią niedzielę.

BADANIA PRZEPROWADZONE W PONIEDZIAŁEK

Mimo że został już poinformowany, że nie będzie miał szans do końca roku, 33-letni Marinho chce zostać ponownie włączony do pierwszego zespołu i walczyć o szanse gry. W związku z tym w poniedziałek przeszedł badania lekarskie w celu potwierdzenia, że jest klinicznie zdolny do treningu. Według prawniczki zawodnika, Mariju Maciel, badania wskazały, że jej klient jest zdrowy.

Pierwszy zespół dostał dwa dni wolnego i powróci do treningów dopiero w środę. W związku z tym decyzja, czy Marinho wróci do zajęć z drużyną, zostanie podjęta w środę.

DEPARTAMENT PIŁKI NOŻNEJ NIE BIERZE POD UWAGĘ SZANS

Jeśli Jorge Sampaoli oficjalnie oznajmił, że Marinho nie jest już brany pod uwagę przez sztab szkoleniowy, to takie postawienie sprawy ma pełne poparcie Departamentu Piłki Nożnej.

Flamengo nie podobał się sposób, w jaki Marinho odmówił dołączenia do delegacji, która wyleciała do Chile na mecz z Ñublense, który odbył się 24 maja. Léo Pereira, Giorgian de Arrascaeta i Matheus França również mieli problemy fizyczne, ale nie odmówili podróży z zespołem. Obrońca, nota bene, wszedł na boisko w drugiej połowie.

Rubro-Negro widzi niewdzięczność ze strony Marinho, ponieważ nie szczędzono wysiłków, aby go pozyskać. Zawodnik zawsze był postrzegany jako osoba o dobrym poczuciu humoru i zdolność do integrowania się w szatni. Dlatego akt niezdyscyplinowania i ruch prawny w celu reintegracji bardzo źle wpłynęły na atmosferę w Ninho do Urubu.

Władze Flamengo również źle przyjęły fakt, że Marinho pokłócił się z członkami sztabu szkoleniowego, którzy postawili na niego i pomogli mu przeżyć wielkie chwile w Santosie w 2019 roku.

Dlatego po 60 meczach, sześciu golach i dwóch zdobytych trofeach (Copa do Brasil i Copa Libertadores), Marinho nie będzie już występował w barwach Flamengo.