Flamengo.com.pl

Marlos Moreno przeżył coś, co nie zdarzało się przez ponad dwa lata w jego karierze. A fani Flamengo zauważyli coś nieoczekiwanego w klubie: Kolumbijczyk zdobył swoją pierwszą bramkę w koszulce Rubro-Negro. Po 66 meczach, z których 33 było w klubie z Gávea, młody napastnik zdołał przełamać strzelecką nieskuteczność. Zawodnik świętował przełamanie, ale żałował, że nie może świętować zwycięstwa nad Palmeiras po remisie 1:1.

"Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ minęło sporo czasu, odkąd zdobyłem ostatnią bramkę. Są to sytuacje, które niestety zdarzają się w piłce nożnej. Ale jest nagrodą za zaangażowanie za pracę, ponieważ nigdy nie przestałem walczyć, aby realizować swoje marzenia. Byłbym szczęśliwszy, gdyby ta bramka zapewniła nam trzy punkty." - powiedział Marlos Moreno.

22-letni napastnik po raz ostatni trafił do siatki w dniu 11 czerwca 2016 roku. Było to dla reprezentacji Kolumbii w przegranym 2:3 spotkaniu z Kostaryką w Copa América. Z kolei ostatni gol w klubowych barwach miał miejsce w dniu 8 marca 2018 roku, kiedy to Atlético Nacional wygrał 2:0 z Peñaroliem w Copa Libertadores.

Marlos pojawił się na murawie w 68 minucie gry i zmienił grę Flamengo. Zdobył bramkę w 81 minucie, a kilka minut później podał idealną piłkę do Lucasa Paquety, który miał niesamowitą szansę, aby zdobyć bramkę, która dałaby Rubro-Negro prowadzenie. Po koniec spotkania, Kolumbijczyk nie ukrywał swojej frustracji po remisie z Palmeiras.

"To jest bez smaku. Potrzebowaliśmy trzech punktów, aby się do nich zbliżyć, ale to piłka nożna. Graliśmy ze świetnym zespołem. Są pierwsi, graliśmy dobrze i udało nam się doprowadzić do remisu. Gdybyśmy przegrali po takim meczu, to uczucie byłoby gorsze." - dodał Kolumbijczyk.

dodał: MentiX
28.10.2018; 17:13
źródło: globoesporte.com
foto: własne