Flamengo, nie tylko potwierdziło swoje faworyzowanie, ale w końcu sprawiło, że ponad 61 tys. kibiców opuściło stadion Maracanã w świetnych nastrojach. Dzięki czterem golom Pedro, podopieczni trenera Dorivala Júniora rozgromili Deportes Tolima aż 7:1 i pewnie wywalczyli sobie awans do ćwierćfinału Copa Libertadores. Pozostałe bramki dla Rubro-Negro zdobyli Quiñones (samobójcza), Gabriel Barbosa i Matheus França. Dosłownie honorowe trafienie dla Kolumbijczyków zdobył Quiñones.
W następnej fazie Flamengo zmierzy się z Corinthians, powtarzając konfrontację ćwierćfinału Copa Libertadores z 2010 roku. Jednak wcześniej Flamengo zagra w Brasileirão przeciwko Corinthians w tę niedzielę w São Paulo. Następnie podejmować będzie Atlético Mineiro na stadionie Maracanã w rewanżu 1/8 finału Copa do Brasil.
Choć do środowego meczu przystąpiło już z wygodną przewagą, po zeszłotygodniowym zwycięstwie 1:0 w Kolumbii, Flamengo od początku naciskało. I zaledwie po pięciu minutach gry, Pedro otworzył wynik wykorzystując podanie Giorgiana De Arrascaety. Kilka chwil później mogło być już 2:0, ale strzał Rodineiego z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Deportes Tolima. To, co się nie udało na początku, udało się w 20. minucie po samobójczym trafieniu Quiñonesa po zagraniu Pedro i strzale Gabriela Barbosy. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, ale wynik powinien być zdecydowanie wyższy ze względu na liczbę stworzonych okazji przez zespół Flamengo.
Nie zwalniając tempa, Flamengo dominowało jeszcze bardziej w drugiej połowie i strzeliło trzeciego gola minutę po zmianie stron, a na listę strzelców ponownie wpisał się Pedro. Czwartego gola dla Rubro-Negro strzelił Gabigol pięknym uderzeniu ze skraju pola karnego. Deportes Tolima zdołał zdobyć honorową bramkę, ale nie był w stanie zmienić zachowania zespołu Dorivala Júniora. Strzałem głową Pedro zaliczył swojego hat-tricka. Minutę po wejściu na boisko, zastępując Giorgiana De Arrascaetę, Matheus França podwyższył na 6:1, a następnie ponownie Pedro zamknął wynik wpisując się na listę strzelców po raz czwarty.
Jeśli Pedro potrzebował występu, żeby się umocnić, to już go nie potrzebuje. Z czterema strzelonymi golami, napastnik odegrał kluczową rolę w masakrze Flamengo nad Deportes Tolima. Oprócz wpisania się na listę strzelców, brał udział w innych akcjach bramkowych i wszedł do historii Rubro-Negro w Libertadores.
Krótko po wylądowaniu w Rio de Janeiro, Arturo Vidal, który będzie nowym zawodnikiem Flamengo, udał się na stadion Maracanã, aby obejrzeć mecz z Deportes Tolima. Chilijski pomocnik w najbliższych dniach podpisze półtoraroczny kontrakt z klubem i nie mógł sobie wybrać lepszej nocy na przybycie.
FLAMENGO 7X1 DEPORTES TOLIMA - 1/8 FINAŁU COPA LIBERTADORES
STADION: Maracanã, Rio de Janeiro (RJ)
ARBITER: Mario Diaz de Vivar (PAR)
ASYSTENCI: Milciades Saldivar (PAR), Roberto Cañete (PAR)
VAR: Eber Aquino (PAR)
WIDZÓW: 61.871
BRAMKI: 5' Pedro (1-0), 20' Quiñones (sam.) (2-0), 47' Pedro (3-0), 56' Gabriel Barbosa (4-0), 63' Quiñones (4-1), 67' Pedro (5-1), 73' Matheus França (6-1), 79' Pedro (7-1)
ŻÓŁTE KARTKI: Léo Pereira David Luiz (FLA); Marulanda (TOL)
FLAMENGO: Santos; Rodinei, David Luiz, Léo Pereira (72' Rodrigo Caio), Filipe Luís (71' Ayrton Lucas); João Gomes, Thiago Maia (60' Willian Arão), Éverton Ribeiro (60' Victor Hugo), Arrascaeta (72' Matheus França); Pedro, Gabriel Barbosa. TRENER: Dorival Júnior.
DEPORTES TOLIMA: Cuesta; Marulanda, Quiñones, Moya, Junior Hernández (72' Orozco); Bryan Rovira, Ureña, Cataño (28' Trujillo); Luis Miranda (46' Angulo), Jeison Lucumí, Michael Rangel (46' Caicedo). TRENER: Hernán Torres Oliveros.
- dodał: MentiX
- 07.07.2022; 04:27
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.